Radiowa Jedynka zaliczyła drugi najniższy wynik w historii.
Radiowa Jedynka zaliczyła drugi najniższy wynik w historii. Fot. Facebook.com/Jedynka

Tak źle nie było nigdy - mało kto chce dziś słuchać Programu Pierwszego Polskiego Radia. Wynik mówi sam za siebie, a jest, jak dotąd, najniższy. Dyrektor Jedynki Rafał Porzeziński nie uważa jednak, by działo się coś złego. "Trudno o natychmiastowe zmiany na lepsze" – przekonuje.

REKLAMA
Agencja badawcza Milward Brown informuje, że od marca do maja tego roku Jedynka miała 8,4 proc. udziału w rynku. Osoby między 15 a 75 rokiem życia przełączały się na inne fale. To gorzej niż w maju - wtedy wynik równał się 8,8 proc. Nowe badanie przeprowadzono na zlecenie serwisu Wirtualnemedia.pl, który o komentarz poprosił szefa programu. – W tak dużym, skomplikowanym i od 15 lat tracącym słuchaczy radiu trudno o natychmiastowe zmiany na lepsze – mówi Rafał Porzeziński.
Wytłumaczeniem dla kolejnego, najniższego wyniku w historii, są wprowadzane właśnie zmiany. Porzeziński jest pewien, że Jedynka wciąż wyprzedza komercyjne stacje. Tyle że do takich nie można zaliczać RMF FM i Radia Zet – one zajmują dwa pierwsze miejsca w rankingu najchętniej słuchanych. Trzecia jest Trójka.
– Przed nami jeszcze wiele pracy. Jest to ogromny wysiłek, który dopiero niedawno podjęliśmy – komentuje dyrektor Pierwszego Programu. W styczniu tego roku inaczej na "dobrą zmianę" reagował jego poprzednik Kamil Dąbrowa. Nowy Rok rozpoczął się protestem wyrażonym "Mazurkiem Dąbrowskiego" i "Odą do radości". Potem Dąbrowa stracił pracę.