O odżywkach do paznokci, które mają zdziałać cuda z powodzeniem można napisać opasłe tomy. Większość firm kosmetycznych ma je w swojej ofercie, a w perfumeriach i drogeriach stojąc przed wyborem trudno zdecydować się na zakup tej jedynej.
W Stanach podobnie jak w Polsce nail spa dostępne są na każdym rogu ulicy. To inaczej niż we Francji gdzie prawie zupełnie ich nie ma. Amerykanki noszą długie paznokcie w intensywnych kolorach, a Francuzki ultra krótkie, przeciągnięte jedynie mlecznym lub bezbarwnym lakierem. Polki na ich tle nie odstają, z tą tylko różnicą, że kochają hybrydę, żele i wściekłe wzorki, których żadna szanująca się Amerykanka czy Francuzka w życiu sobie nie zrobi. I chwała im za to, bo umiar w zdobieniu paznokci jest po prostu oznaką dobrego gustu.
Gdy jednak dojdziecie do wniosku, że hybryda nie jest tym co służy waszym paznokciom albo zwyczajnie odkryjecie, że pod lśniącym czerwonym lakierem, wasze paznokcie to strefa wojenna, pora by dać im odpocząć i porządnie się zregenerować. Poza tym, powiedzmy to sobie otwarcie, podobnie jak nie każda z nas została obdarzona gęstymi włosami Cindy Crawford, tak nie każdej z nas paznokcie z natury wyglądają jak te Lady Gagi i czasami solidne odżywianie, zwyczajnie im się należy.
Chcąc wybrać dobrą odżywkę, poszukiwanie zaczynamy zazwyczaj od porady u przyjaciółki lub od sprawdzenia w Google co działa naprawdę. Ten jest niezawodny i podpowiada, że jedną z najskuteczniejszych odżywek jest Nail Therapy Professional, 8w1 Total Action firmy Eveline Cosmetics. Czytając opinie użytkowniczek z pewnością zaskakuje fakt, że pojawiają się dwa rodzaje skrajnych opinii. Pierwsze, które mówią o tym, że nie ma lepszej odżywki na świecie, drugie, że nie ma gorszej.
Nie pozostało nam więc nic innego jak jej gremialne, redakcyjne wypróbowanie i sprawdzenie jak jest naprawdę. Nasze redakcyjne dłonie należą do zadbanych, ale jak to bywa, każda z nas ma od czasu do czasu problem z rozdwajającymi się i kruchymi płytkami. Poza tym, zwłaszcza teraz w lecie, kiedy malujemy paznokcie regularnie, przyda im się solidne odżywianie, które dodatkowo zabezpieczy płytkę paznokcie przed przebarwieniami.
Testowanie rozpoczęłyśmy od dokładnego przeczytania instrukcji. Jest w niej napisane, że paznokcie malujemy nią codziennie, nakładając tylko jedną warstwę. Po nałożeniu 4 warstw (4 dni) całość zmywamy i zaczynamy od początku. Stosowałyśmy ją w ten sposób ponad dwa tygodnie. Warto zauważyć, że odżywka ma bardzo ładny biały odcień, który na paznokciu daje efekt ‘wybielenia’ i odświeżenia. Paznokcie wyglądają po prostu na ‘czyste’, i mimo że wiemy jak dziwnie to brzmi, to jednak każda z dziewczyn, która nosi krótkie paznokcie, wie co mamy na myśli.
Po dwóch tygodniach nie widziałyśmy jeszcze wyraźnych efektów, oprócz tego, że płytki paznokcia stały się nieco twardsze i mocniejsze. Zachęcone efektem przeszłyśmy do drugiej fazy. Używałyśmy odżywki malując nią paznokcie jak bazą pod lakier lub nosząc ją samodzielnie. Jedną lub dwie warstwy, bez dokładania kolejnych. I tu kolejne odkrycie. Dzięki odżywce, zwykły lakier trzymał się na niej znacznie dłużej. Nie skłamiemy, jeśli powiemy że prawie siedem dni. Nail Therapy idealnie wyrównuje płytkę paznokcia, wygładza ją. Nałożony na nią lakier ma naprawdę solidne wsparcie i brak wymówek do odpryskiwania. Nawet jeśli zmywacie, pierzecie i targacie siaty z zakupami.
Po ponad dwóch miesiącach jej stosowania zmiany były naprawdę znaczące. Paznokcie zrobiły się mocniejsze i grubsze. Zaczęły też znacznie szybciej rosnąć. Dzięki temu łatwiej było o nie zadbać, wyrównać długość czy pomalować kolorowym lakierem. Manicure stał się nie tyle długim obowiązkiem, co pięciominutową przyjemnością. W końcu gdy znajdziecie się na bezludnej wyspie, lub we Francji, gdzie nie uświadczycie paznokciowego spa – kto będzie dziewczyną z idealnymi paznokciami? Oczywiście wy.
Nie wszystkim jednak Nail Therapy Professional, 8w1 Total Action służy tak samo dobrze. W sieci można znaleźć wiele opinii, o tym jak – delikatnie mówiąc – odżywka pogorszyła i tak już nienajlepszy stan paznokci. W tym miejscu warto wspomnieć, że Nail Therapy 8w1 zawiera składnik formaldehyd, który może być przyczyną skutków ubocznych odżywki. Zdarza się, że paznokcie po niej nieco pieką lub mogą się nawet lekko pofalować. Tak się dzieje zwłaszcza z niezwykle cienkimi i bardzo wrażliwymi płytkami paznokcia, dlatego zanim zaczniecie jej używać, warto ją najpierw przetestować na jednym paznokciu by sprawdzić, czy dobrze ją przyjmuje. Jeśli test przejdzie pomyślnie, gwarantujemy, że podobnie jak w naszych łazienkach, tak i w waszych, Nail Therapy Professional, 8w1 Total Action zagości jako ‘must have’, zwłaszcza, że jej cena to tylko 13,99 zł.