Ryszard Makowski ma swój program w TVP.
Ryszard Makowski ma swój program w TVP. Internet / TVP3

Poniedziałek, początek tygodnia. Za oknem pada deszcz, jest szaro i ponuro. Jeśli jednak ktoś mimo tego wciąż ma zbyt dobry humor i chciałby się troszkę zdołować, polecamy obejrzenie odcinka "kabaretu" Studio YAYO. Humor tam zaprezentowany jest w stanie dobić najtwardsze jednostki.

REKLAMA
Ryszarda Makowskiego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Dawniej bawił Polaków marząc o zasmażce i śpiewając piosenki z kabaretem OT-TO. Pisaliśmy w naTemat, że od czasu rozstania z kolegami z zespołu przestał bawić. Zaangażował się w politykę, sam siebie przedstawia chętnie jako ofiarę „dorzynania watahy”.
Przez lata zapomniany przez szerszą publiczność pozostawał z boku głównego nurtu kabaretowego w Polsce. Teraz, na fali "dobrej zmiany”, powrócił. Wraz z Pawłem Dłużewskim prowadzą w TVP3 program Studio YAYO. Parodiują, ośmieszają, obrażają – taka rola satyryka. Problem w tym, że program... nie śmieszy.
Satyrycy w programie pochylili się między innymi nad problemem zaginionego obrazu z Pałacu Prezydenckiego. – To jasne, że malowidło powodowało niezręczną sytuację. Siało ferment. Oto bydło pasło się na obrazie, a przy stole siedziała śmietanka towarzyska. Istnieje poważna teoria, że obraz był lustrem – tłumaczył na antenie Paweł Dłużewski. Zaiste, boki zrywać...
Trzy tygodnie temu pisaliśmy o tym, że Ryszard Makowski czeka na swój wielki powrót do telewizji, po wyborach „odzyskanej” przez PiS. Wykrakaliśmy, ten powrót właśnie nastąpił. Makowski ma ciepłą posadkę i wreszcie może śpiewać, co tylko chce, a żaden dziennikarz mu nie przerwie.

Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl