Reklama.
Hanna Shen miała relacjonować wizytę prezydenta Chin Xi Jinpinga. Korespondentka nie została jednak wpuszczona na konferencję prasową, która odbyła się po spotkaniu gościa z Chin z premier Beatą Szydło. Nieoficjalnie mówi się o tym, że za odmową stoją Chińczycy, którzy wpłynęli na polskie władze, by nie wpuszczać dziennikarzy krytycznych wobec polityki rządu w Pekinie.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl