Reklama.
Trwa wojna nerwów wokół obchodów 60-tej rocznicy strajku w Poznaniu. Minister MON uparcie stoi na stanowisku, że jeśli ma być asysta wojskowa na uroczystościach, to musi zostać odczytana lista ofiar katastrofy smoleńskiej. Na to nie chce się zgodzić prezydent Poznania i stawia ultimatum – albo zrezygnują z odczytania listy, albo Poznań zrezygnuje z wojskowej asysty.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl