To żadna tajemnica, że Jan Pietrzak stoi murem za PiS. Daje o tym znać, kiedy ma tylko okazję. Podczas ostatniego występu, publiczność usłyszała, co myśli o gender, atakując Annę Grodzką. Każde jego słowo zostało zarejestrowane przez kamery TVP.
Pietrzak zagłębił się w temat do tego stopnia, że pozwolił sobie obrazić Annę Grodzką. – Straciliśmy ją z oczu. Przykrość, bo to jednak była pewna uciecha patrzeć na tego dziwoląga – ironizował. Całe zajście zostało opisane przez dziennikarza "Newsweeka", Rafała Gęburę. –
Sala pełna. Rechoczą. Występ rejestruje kamera TVP. Smutne – czytamy na jego facebookowym profilu.