Reklama.
Pamiętacie, jak trener reprezentacji Niemiec najpierw wsadził rękę w swoje spodnie, a potem przyłożył palce do nosa i je wąchał...? Mimo tego, że prasa kibice na całym świecie mieli z niego ubaw przez ostatnie dni, Joachim Löw nie mógł się powstrzymać przed wykonaniem podobnie obrzydliwego spektaklu podczas meczu ze Słowacją.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl