W Dallas snajperzy strzelali do policjantów, zabili czterech, ranili ośmiu.
W Dallas snajperzy strzelali do policjantów, zabili czterech, ranili ośmiu. Fot. Screen z Twitter.com/JoePassantino

Podczas protestów przeciwko brutalności policji w Dallas, w stanie Teksas doszło do strzelaniny. Prawdopodobnie dwójka snajperów otworzyła ogień. Media podają, że nie żyje czterech policjantów.

REKLAMA
Manifestacja miała kilkuset uczestników, w centrum miasta sprzeciwiali się brutalności policji. W ostatnich dniach z ich rąk zginęli Afroamerykanie Philando Castilo i Alton Sterling. Protest przerodził się w jatkę, gdy w stronę funkcjonariuszy padły strzały.
– Wydaje się, że dwóch snajperów strzelało z wysoko położonych stanowisk podczas wiecu protestacyjnego – oświadczył David Brown, szef policji w Dallas.
Świadkowie mówią o ponad 30 strzałach, które zabiły pięciu policjantów, a raniły od ośmiu do nawet jedenastu. Aresztowano dwie osoby podejrzane o atak, jedna powiązana ze sprawą oddała się w ręce służb. Na Twitterze policja opublikowała wcześniej zdjęcie domniemanego sprawcy. Brown poinformował o prowadzonych negocjacjach z kolejnym. Mowa również o możliwości podłożenia bomb. Jeden ze snajperów popełnił samobójstwo.
źródło: bizjournals,com