Świadkowie mówią o ponad 30 strzałach, które zabiły pięciu
policjantów, a raniły od ośmiu do nawet jedenastu. Aresztowano dwie osoby podejrzane o atak, jedna powiązana ze sprawą oddała się w ręce służb. Na
Twitterze policja opublikowała wcześniej zdjęcie domniemanego sprawcy. Brown poinformował o prowadzonych negocjacjach z kolejnym. Mowa również o możliwości podłożenia bomb. Jeden ze snajperów popełnił samobójstwo.