
Grażyna Torbicka po 31 latach rozstała się z Telewizją Polską. TVP wkrótce potem zrezygnowała z patronowaniu festiwalu Dwa Brzegi, którego pomysłodawczynią jest dziennikarka. Odeszli reż dwaj główni partnerzy imprezy. – Ostania "zmiana warty". Zaowocowała "zdmuchnięciem" dosłownie wszystkiego co było do tej pory – mówi Onetowi.
REKLAMA
Torbicka nie rozumiała dlaczego były pracodawca nie będzie już wspierać jej działań jako autorki Dwóch Brzegów. Na trzy miesiące przed rozpoczęciem festiwalu TVP zawiadomiło o zakończeniu współpracy. Nie ma patronatu ani relacji. – Przez 9 lat trwania był on bardzo mocno kojarzony właśnie z publicznym nadawcą. O wiele bardziej niż z moją osobą – tłumaczy w rozmowie z Onetem Torbicka. Ocenia też dobrą zmianę na Woronicza. – "Ostatnia 'zmiana warty' zaowocowała 'zdmuchnięciem' dosłownie wszystkiego co było do tej pory" – czytamy.
Torbicka przyznaje, że nie było jej łatwo odejść z Telewizji Polskiej. "(...) Szkoda mi było przede wszystkim programu "Kocham Kino" oraz całego dorobku, który tam zostawiam" – wyjaśnia. Dzięki ojcu znalazła w sobie siłę, żeby się nie poddać, a nowa sytuacja dodała jej skrzydeł. To było jak rzucenie się na głęboką wodę - Torbicka, ze względu na dobro festiwalu, musiała szukać wsparcia gdzie indziej niż dotąd, bo pod imprezą nie chcieli się już podpisywać i najważniejsi sponsorzy: Lotto i Polska Grupa Energetyczna.
Dawna prowadząca "Kocham Kino" otrzymała propozycje, których wcześniej nie miałaby okazji przyjąć. Najpierw została ambasadorką L'Oreal Paris, później pomoc zaoferowała TVN. Komercyjna stacja objęła patronat medialny nad Dwoma Brzegami i jak podkreśla Torbicka, wbrew spekulacjom, tylko tego dotyczy ich współpraca. Na razie dziennikarka nie jest związana z żadną redakcją. "Bycie przed kamerą nie oznaczało dla mnie 'status quo'. Najważniejsze było działanie - realizowanie programów i praca dziennikarska. Tego, być może, będzie mi brakowało najbardziej? – zastanawia się. – (...) Teraz przede mną nowy rozdział…" – dodaje.
źródło: film.onet.pl
