Grzegorz Schetyna czyści wewnątrzpartyjną opozycję: z PO usunięto Michała Kamińskiego, Jacka Protasiewicza i Stanisława Huskowskiego.
Grzegorz Schetyna czyści wewnątrzpartyjną opozycję: z PO usunięto Michała Kamińskiego, Jacka Protasiewicza i Stanisława Huskowskiego. Fot. Agnieszka Sadowska / AG
Reklama.
Za "działania na szkodę partii", jak tłumaczył rzecznik PO Jan Grabiec, zarząd wyrzucił trzech posłów. To znani przeciwnicy Grzegorza Schetyny: Michał Kamiński, bliski współpracownik Ewy Kopacz, Jacek Protasiewicz, z którym Schetyna przegrał wybory na szefa dolnośląskiej PO i Stanisław Huskowski, który także wojował z obecnym szefem partii.
– Zarząd był prawie jednomyślny – mówił dziennikarzom Grabiec. Jak relacjonował 20 osób głosowało "za", a dwie lub trzy (w zależności od głosowania) były odmiennego zdania. Protasiewicz w rozmowie z TVN24 zapowiedział, że będzie się odwoływał od tej decyzji. Nazwał też styl jego wyrzucenia "odrzucającym".
Na dzisiaj to koniec czystek w PO, ale możliwe, że to dopiero początek czyszczenia szeregów partii z tych, którzy nie są zwolennikami Schetyny. Wyrzucenie Kamińskiego to poważne ostrzeżenie dla Ewy Kopacz.
Kamiński pod koniec maja został zawieszony w prawach członka PO, m.in. za brak informowania władz partii o występach medialnych. W sarkastycznym liście do Schetyny tłumaczył to nieśmiałością. – Nieśmiałość tę odczuwałem, co mam nadzieję zrozumiałe, zwłaszcza wobec osób nietuzinkowych, charyzmatycznych i wybitnych. Obaj jak rozumiem, nie mamy wątpliwości, że wszystkie te cechy, jak również wiele innych równie doniosłych, stanowią o wyjątkowości posła Marcina Kierwińskiego – ironizował Kamiński.

Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl