Nie tylko okrzyki i biało czerwone rekwizyty mogą zagrzewać do boju naszych piłkarzy. Część kibiców, nawiązując do nazwiska polskiego bramkarza, chce go wesprzeć wspólnym "spotkaniem przy dymku". Spotkanie dzisiaj o godz. 20 przy Moście Świętokrzyskim w Warszawie.
Polacy szykują się do wieczoru pełnego wrażeń piłkarskich. Przygotowują rekwizyty niezbędne przy wsparciu swoich zawodników. Licząc na dobrą zabawę, spotykają się ze znajomymi by razem śledzić rozgrywki piłkarskie. Oryginalną formę wsparcia dla jednego z naszych piłkarzy, Przemysława Tytonia, przygotowała grupa "koneserów palenia". Bramkarz, uznany za bohatera ostatniego meczu z Grecją, wsparcia będzie potrzebował najwięcej, bo jak mogliśmy się przekonać po pierwszym meczu Rosji na Euro, reprezentacja ta niemiłosiernie nęka bramkę przeciwnika.
- Tak jak się pije setkę na zdrowie, tak my chcieliśmy zapalić papierosa, żeby życzyć mu w ten sposób powodzenia - mówi nam Szymon Łaszewski, organizator happeningu - O godzinie 20 chcemy spotkać się koło Mostu Świętokrzyskiego przy Syrence (Pomnik Syrenki na Powiślu - red.). Nie chcemy oczywiście namawiać nikogo do palenia. To po prostu taka gra słów, którą w zabawny sposób chcemy wykorzystać - mówi.
Zapewnia, że chodzi tu przede wszystkim o dobrą zabawę - Generalnie jest to taka spontaniczna reakcja na wydarzenia związane z Euro. Ponieważ facet ma takie nazwisko, kojarzące się w oczywisty sposób z paleniem, chcieliśmy mu w ten sposób dodać otuchy, jakoś go wesprzeć - mówi nam rozmówca. - To taki żart słowny, który chcemy, on nazywa się Tytoń, więc idziemy sobie zapalić - dodaje.
- Podejrzewam, że część wypali tego papierosa i pójdzie na stadion, część pójdzie do strefy kibica a część pójdzie sobie do domu, bo nie każdy przecież musi interesować się piłką nożną - tłumaczy Łaszewski.