
Reklama.
Andrzej Duda w nocy na Twitterze odniósł się do dywan-gate. Przeczytaj, co napisał prezydent
Chyba z sobotniej nudy internauci zaczęli analizować zdjęcia z przywitania papieża Franciszka na Wawelu. Zarzucają Głowie Państwa butę i brak znajomości zasad protokołu. Padają też słowa, które pod adresem prezydenta padać nie powinny.
Niektórzy wskazują, że ascetyczny papież zakpił z przepychu urządzonego przez polskich polityków i zrezygnował z dywanu. To jednak nieprawda, bo na innych zdjęciach z wizyty widać, że czerwony dywan Franciszkowi nie przeszkadza.
Zapewne na podbijającym sieć zdjęciu papież na chwilę zboczył z trasy. Co w takiej chwili powinien zrobić prezydent Andrzej Duda? – Dywan był rozwinięty dla gościa, gospodarz powinien zadbać, by gość był na tym dywanie – wyjaśnia w rozmowie z naTemat ambasador Jan Wojciech Piekarski, były szef Protokołu Dyplomatycznego.
– Gospodarz wizyty powinien zdać sobie sprawę, że coś jest nie tak i dać znać, gestem czy ustąpieniem miejsca – dodaje nasz rozmówca. Ambasador Piekarski zwraca też uwagę na nieodpowiednie przygotowanie miejsca powitania. – Generalnie podczas takich powitań dywan powinien być na tyle szeroki, by obaj dostojnicy się zmieścili. Jeśli brakuje miejsca, to prezydentowa powinna iść pół kroku z tyłu – wskazuje ekspert.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl