Trybunał Konstytucyjny uznał, że ustawa przyjęta w lipcu w niektórych punktach jest niezgodna z Konstytucją.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że ustawa przyjęta w lipcu w niektórych punktach jest niezgodna z Konstytucją. Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta

Trybunał Konstytucyjny uznał, że nowa ustawa o TK jest częściowo niekonstytucyjna. Sprawę rozpatrywał na wniosek posłów PO, .Nowoczesnej, PSL oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Andrzej Duda podpisał ją pod koniec lipca, a wejść w życie ma w połowie sierpnia.

REKLAMA
Ustawę do Trybunału zaskarżyli posłowie PO, Nowoczesnej, PSL oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. Ich zdaniem ustawa jest niezgodna z konstytucją zarówno ze względu na zawarte w niej sprzeczności z ustawą zasadniczą, jak i ze względu na wadliwość procesu legislacyjnego, który doprowadził do jej przyjęcia.
Trybunał uważa, że niewłaściwe są punkty o przepisie dotyczącym wyłaniania prezesa i wiceprezesa TK, zasadzie badania wniosków w kolejności wpływu, kierowaniu przez prezesa TK wniosku o ogłoszenie wyroku do premiera. Zakwestionowano również możliwość blokowania rozpatrywania spraw przez prokuratora generalnego czy przekazanie premierowi kompetencji do zlecania ogłaszania w Dzienniku Ustaw wyroków TK.
Zgodny z Konstytucją jest natomiast tryb wyboru prezesa Trybunału, który postanowił usunąć przepis, że orzekać mogą mianowani przez partię rządzącą dublerzy: Henryk Cioch, Lech Morawski i Mariusz Muszyński. TK uważa za właściwy tryb uchwalania ustawy. Będzie więc, po lekkiej modyfikacji, obowiązywać od 16 sierpnia. – Nawet demokratycznie wybrany parlament nie ma prawa ustanawiać regulacji sprzecznych z Konstytucją – uzasadniał wyrok sędzia TK, prof. Andrzej Wróbel. – Kompromitująca opinia nie pozostawia złudzeń: potrzebna jest zmiana prezesa, nowa ustawa, a być może nowelizacja Konstytucji – komentuje tę decyzję Stanisław Karczewski, marszałek Senatu.
Trzej sędziowie wybrani za rządów PiS mieli inne zdanie w sprawie wyroku. – Wyrok został wydany z rażącym naruszeniem ustawy o TK i konstytucji – powiedział Zbigniew Jędrzejewski. W trakcie jego ogłaszania, przed siedzibą organu trwała pikieta Komitetu Obrony Demokracji. Pierwsza odbyła się tam 6 grudnia zeszłego roku, krótko po listopadowej nowelizacji ustawy o TK. W grudniu nastąpiła kolejna. Trzy miesiące temu Komisja Europejska przyjęła krytyczną opinię wobec działań polskiego rządu.