Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny i prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny i prezydent Andrzej Duda. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Reklama.
Lokalna gwiazda PiS, nowa twarz partii – tak o nim mówiono. I do dziś wciąż tak jest postrzegany, choć nowy bez wątpienia już nie jest. W PiS-e od 2006 roku, prezydent od 2014. W dobrych kontaktach z górą, w tym z samym Andrzejem Dudą. Który włodarz polskiego miasta może pochwalić się tyloma spotkaniami z kandydatem na prezydenta, a potem samym prezydentem kraju? Z premier Szydło? Którego publicznie chwalił Jarosław Kaczyński?
logo
Powołanie Narodowej Rady Rozwoju. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
logo
W Stalowej Woli. Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta

I z Dudą, i z Szydło
Lucjusz Nadbereżny towarzyszył Andrzejowi Dudzie podczas inauguracji jego kampanii wyborczej. Potem był razem z nim w chwili ogłaszania wyników. Andrzej Duda był też w Stalowej Woli, Nadbereżny pokazywał mu Inkubator Technologiczny. A potem z kolei on sam był w Pałacu Prezydenckim, gdy Andrzej Duda powołał członków Narodowej Rady Rozwoju. Lucjusz Nadbereżny został jednym z nich. Zaskoczeni?
– Nie możemy pozwolić, by przez kolejne lata prezydentem była osoba, która ubiera maskę i jedną ręką macha do nas, a drugą podpisuje ustawę o podwyższeniu wieku emerytalnego. W problemach, jakie Polacy składają na nasze ręce słychać nadzieję, że w Polsce może być dobrze. Ta nadzieja ma imię – Andrzej Duda – to on tak właśnie mówił na konwencji wyborczej przyszłego prezydenta.
logo
Fot. Screen/Twitter
– Ma bardzo dobre kontakty na górze, dlatego w kuluarach od dawna mówi się, że mógłby zrobić karierę w wielkiej polityce. Są tacy, którzy mu to wróżą, zwłaszcza, że Stalowa Wola to istne zagłębie PiS. Ale te wróżby są trochę na wyrost, bo on mówi, że ze Stalowej Woli nie wyjedzie – mówi nam jeden z mieszkańców. Prezydent, większość Rady Miasta, starostwo, urząd marszałkowski – pod tym względem tu opozycji praktycznie nie ma. PiS ma właściwie wszystko.
Podziękowania dla rządu
Czy jest mu przez to łatwiej? Tak twierdzą niektórzy. Beata Szydło też była już nie raz w Stalowej Woli. Ostatnio Lucjusz Nadbereżny mocno dziękował jej w imieniu społeczności miasta za umowę na dostawę do polskiej armii moździerzy RAK produkowanych w tutejszej hucie. – Gdyby nie osobiste zaangażowanie pani premier to myślę, że do podpisania tej umowy by nie doszło – powiedział otwarcie. Na Facebooku emocji okazał jeszcze więcej więcej.
Lucjusz Nadbereżny

To był bardzo dobry dzień dla Miasto Stalowa Wola. Jestem przekonany, że owoce wszystkich rozmów i spotkań tego dnia będziemy mogli zbierać również w przyszłości korzystając z tak wielkiej przychylności i serdeczności Pani Premier i Rządu RP dla Stalowej Woli! Dziękuję! Czytaj więcej

Przychylność bez wątpienia jest. Może to przypadek, ale w sierpniu w Stalowej Woli z wielką pompą otwarto boisko pełnowymiarowe ze sztuczną nawierzchnią. Na uroczystość przyjechał wiceminister sportu Jarosław Stawiarski i właśnie wtedy ogłosił ważną dla miasta decyzję. Lucjusz Nadbereżny osobiście informował na FB, że była to"strategiczna decyzja o udzieleniu dotacji z Ministerstwa Sportu i Turystyki na budowę Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli w wysokości min. 15 milionów zł". I znów padło: "Dziękujemy!"
Radny, wielokrotny dyrektor...
Gdy niespełna dwa lata temu obejmował urząd, wielu nie dowierzało, wybór wydawał się dziwny, może nawet mało poważny. Prezydent 60-tysięcznego miasta w takim wieku? Ale Lucjusz Nadbereżny swoje doświadczenie miał i to – zważywszy jego wiek – imponujące. Przez dwie kadencje był radnym, a nawet szefem klubu PiS, potem wielokrotnym dyrektorem: biur dwójki parlamentarzystów, Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu i jednego z departamentów w podkarpackim Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie. I wszystko to jeszcze przed 30-ką!
logo
Fot. Screen/Facebook Lucjusz Nadbereżny
Pod wrażeniem Nadbereżnego był sam Jarosław Kaczyński i nawet publicznie go chwalił, o czym donosiły prawicowe media.
wPolityce.pl
2015 rok

Pełniąc każdą z tych funkcji Nadbereżny bronił się pracowitością i merytoryką: był kompetentnym i popularnym radnym (w 2010 w wyborach na radnego zdobył 1268 głosów, co jest rekordem w historii stalowolskiego samorządu), sprofesjonalizował kampanie wyborcze swojej formacji, dokonał dobrych zmian jako kierownik WORD-u. Co być może najważniejsze, skuteczność Nadbereżnego zauważył sam Jarosław Kaczyński, który publicznie go chwalił na jednym ze spotkań. Czytaj więcej

Widać go wszędzie
Wszystkim niedowiarkom Lucjusz Nadbereżny ciągle pokazuje, na co go stać. Niedawno pojawił się w Twitterowej reklamówce Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zachwalając program 500+. "Osobiście znam relacje rodziców, którzy pierwszy raz są w stanie zaplanować rodzinne wakacje oraz spełnić marzenia o godnym życiu. (...) Dzięki niemu rodzina może być razem, spędzać wspólnie czas i rozwijać się" – to jego słowa.
15 sierpnia zorganizował huczne obchody święta Wojska Polskiego. I przemawiał, niczym Andrzej Duda. Bez kartki, z emocjami: - Musimy budować wielką jedność narodową, bo ta jedność zawsze budowała siłę Polski. Ten geniusz narodowy pozwalał nam przetrwać...
Luckowe becikowe i inne sprawy
Dzięki niemu o Stalowej Woli robi się głośno. On sam - rodowity stalowowolanin - tak zachwalał miasto podczas wizyty Beaty Szydło:
Lucjusz Nadbereżny
Podczas wizyty premier Szydło

Jeszcze 79 lat temu w miejscu, w którym się znajdujemy, na całym terytorium miasta rósł sosnowy las. W 26 miesięcy i 26 dni od wycięcia pierwszej sosny powstało miasto, osiedla, elektrownia, zakłady przemysłowe. To wszystko pokazuje, że Polacy potrafią spełniać marzenia, potrafią je realizować, tylko muszą mieć do tego odpowiednie narzędzia. II Rzeczypospolita stworzyła takie narzędzia naszym ojcom tu, na tej ziemi. Pani premier, my bardzo mocno wierzymy, że program dla odpowiedzialnego rozwoju Polski to jest to narzędzie, które pozwoli na realizację... Czytaj więcej

Mieszkańcy, nawet ci, którzy niekoniecznie w wyborach na PiS głosowali, są pod wrażeniem. On, jak mówią, jest inny. Taka świeża twarz. Ma nowe pomysły. Jest dostępny dla wszystkich. Widać go w mieście. Dlatego dają mu duży kredyt zaufania. – Przed wyborami miał taką książeczkę z obietnicami i teraz po kolei je realizuje. Na razie się sprawdza – słyszę.
Pomysły ma przeróżne – od, nazwijmy to, mniej typowych. Po najpoważniejsze inwestycje.
logo
Fot. Screen/Facebook
logo
Fot. Screen/Facebook
logo
Fot. Screen/Twitter
Najważniejsza rzecz to jednak "luckowe becikowe". Od 1 stycznia tego roku Nadbereżny wprowadził dodatkowe 1000 zł dla świeżo upieczonych rodziców. Pod warunkiem, że przynajmniej jedno z nich mieszka w Stalowej Woli przez ostatnie dwa lata od urodzenia się dziecka.
Lucjusz Nadbereżny o "luckowym"
stw24.pl

Ja się nie obrażam, całkowicie ta nazwa mi odpowiada. Czyli „Luckowe” od 1 stycznia 2016 roku, dla każdego urodzonego dziecka, jako element fundamentalnej polityki prorodzinnej miasta, promocji rodzicielstwa, ale również wsparcia w pierwszych miesiącach życia dziecka. Czytaj więcej

Rozmawiałam z matką, którą właśnie jest na macierzyńskim. Jest zachwycona, bo kto by nie był? Podkreślała, że to dzięki prezydentowi...
Sam Nadbereżny bardzo często mówi o tym, jak ważne są dla niego rodzinne wartości. Na swoim Facebooku zamieszcza, na przykład, takie rodzinne zdjęcia:
logo
Fot. Screen/Facebook
– Może z racji młodego wieku tak mu się chce? Nie mam pojęcia. Ale widać go bardzo. Działa. Jest dostępny dla wszystkich, publicznie pokazuje się z rodziną. Gdyby zobaczyła go pani na jakimś pikniku, to by pani nie pomyślała, że to prezydent, tylko ojciec z dziećmi przyszedł – słyszę w Stalowej Woli.
Warto zapamiętać to nazwisko. On ma dopiero 31 lat...

napisz do autora:katarzyna.zuchowicz@natemat.pl