
I z Dudą, i z Szydło
Lucjusz Nadbereżny towarzyszył Andrzejowi Dudzie podczas inauguracji jego kampanii wyborczej. Potem był razem z nim w chwili ogłaszania wyników. Andrzej Duda był też w Stalowej Woli, Nadbereżny pokazywał mu Inkubator Technologiczny. A potem z kolei on sam był w Pałacu Prezydenckim, gdy Andrzej Duda powołał członków Narodowej Rady Rozwoju. Lucjusz Nadbereżny został jednym z nich. Zaskoczeni?
Czy jest mu przez to łatwiej? Tak twierdzą niektórzy. Beata Szydło też była już nie raz w Stalowej Woli. Ostatnio Lucjusz Nadbereżny mocno dziękował jej w imieniu społeczności miasta za umowę na dostawę do polskiej armii moździerzy RAK produkowanych w tutejszej hucie. – Gdyby nie osobiste zaangażowanie pani premier to myślę, że do podpisania tej umowy by nie doszło – powiedział otwarcie. Na Facebooku emocji okazał jeszcze więcej więcej.
To był bardzo dobry dzień dla Miasto Stalowa Wola. Jestem przekonany, że owoce wszystkich rozmów i spotkań tego dnia będziemy mogli zbierać również w przyszłości korzystając z tak wielkiej przychylności i serdeczności Pani Premier i Rządu RP dla Stalowej Woli! Dziękuję! Czytaj więcej
Gdy niespełna dwa lata temu obejmował urząd, wielu nie dowierzało, wybór wydawał się dziwny, może nawet mało poważny. Prezydent 60-tysięcznego miasta w takim wieku? Ale Lucjusz Nadbereżny swoje doświadczenie miał i to – zważywszy jego wiek – imponujące. Przez dwie kadencje był radnym, a nawet szefem klubu PiS, potem wielokrotnym dyrektorem: biur dwójki parlamentarzystów, Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu i jednego z departamentów w podkarpackim Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie. I wszystko to jeszcze przed 30-ką!
Pełniąc każdą z tych funkcji Nadbereżny bronił się pracowitością i merytoryką: był kompetentnym i popularnym radnym (w 2010 w wyborach na radnego zdobył 1268 głosów, co jest rekordem w historii stalowolskiego samorządu), sprofesjonalizował kampanie wyborcze swojej formacji, dokonał dobrych zmian jako kierownik WORD-u. Co być może najważniejsze, skuteczność Nadbereżnego zauważył sam Jarosław Kaczyński, który publicznie go chwalił na jednym ze spotkań. Czytaj więcej
Wszystkim niedowiarkom Lucjusz Nadbereżny ciągle pokazuje, na co go stać. Niedawno pojawił się w Twitterowej reklamówce Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zachwalając program 500+. "Osobiście znam relacje rodziców, którzy pierwszy raz są w stanie zaplanować rodzinne wakacje oraz spełnić marzenia o godnym życiu. (...) Dzięki niemu rodzina może być razem, spędzać wspólnie czas i rozwijać się" – to jego słowa.
Dzięki niemu o Stalowej Woli robi się głośno. On sam - rodowity stalowowolanin - tak zachwalał miasto podczas wizyty Beaty Szydło:
Jeszcze 79 lat temu w miejscu, w którym się znajdujemy, na całym terytorium miasta rósł sosnowy las. W 26 miesięcy i 26 dni od wycięcia pierwszej sosny powstało miasto, osiedla, elektrownia, zakłady przemysłowe. To wszystko pokazuje, że Polacy potrafią spełniać marzenia, potrafią je realizować, tylko muszą mieć do tego odpowiednie narzędzia. II Rzeczypospolita stworzyła takie narzędzia naszym ojcom tu, na tej ziemi. Pani premier, my bardzo mocno wierzymy, że program dla odpowiedzialnego rozwoju Polski to jest to narzędzie, które pozwoli na realizację... Czytaj więcej
Ja się nie obrażam, całkowicie ta nazwa mi odpowiada. Czyli „Luckowe” od 1 stycznia 2016 roku, dla każdego urodzonego dziecka, jako element fundamentalnej polityki prorodzinnej miasta, promocji rodzicielstwa, ale również wsparcia w pierwszych miesiącach życia dziecka. Czytaj więcej
napisz do autora:katarzyna.zuchowicz@natemat.pl