Cezary Morawski będzie kierował Teatrem Polskim we Wrocławiu od 1 września. Wygrał konkurs, w którym udziału - ze względu na brak wyższego wykształcenia - nie mógł wziąć Krzysztof Mieszkowski, dotychczasowy dyrektor i działacz Nowoczesnej.
Dzięki Mieszkowskiemu artystyczna placówka osiągała największe sukcesy w swojej historii, o czym przekonywała tamtejsza Rada Artystyczna. Chciała, by mimo niespełnienia wymogów konkursowych, pozostał on w teatrze jako dyrektor artystyczny.
Mieszkowski zasłynął m.in. wystawieniem spektaklu "Śmierć i dziewczyna" z udziałem aktorów porno. Przedstawienie wywołało spore kontrowersje jeszcze przed premierą. Jego największymi przeciwnikami były środowiska popierające PiS, wreszcie sam minister kultury Piotr Gliński.
Cezary Morawski, zdaniem aktorki Teatru Polskiego - prywatnie partnerki Mieszkowskiego - Ewy Skibińskiej, wygrał konkurs nieuczciwie. Jego zwycięstwo miało być ustawione przez Urząd Marszałkowski Wrocławia. Poza Morawskim startowało jeszcze pięcioro kandydatów. Troje nie uzyskało ani jednego głosu. Od 2015 roku Mieszkowski jest posłem na Sejm VIII kadencji z ramienia Nowoczesnej.