Już w październiku w tym największym wesołym miasteczku na świecie pracę znajdzie dziesiątki Polaków
Już w październiku w tym największym wesołym miasteczku na świecie pracę znajdzie dziesiątki Polaków materiały promocyjne Dubai Parks & Resorts

"Pracuj w Dubaju i przeżyj przygodę życia!” – zachęca firma Grupa Tempo odpowiedzialna za rekrutacje do największego kompleksu parków rozrywkowych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Czy Dubaj stanie się nowym kierunkiem emigracji zarobkowej Polaków ?

REKLAMA
Hotel Mariott przy warszawskim lotnisku "Okęcie". Pierwsze rozmowy z chętnymi przeżyć "rajską przygodę" w Dubaju zaplanowane są na godzinę 7.30. Niektórzy przybywają już kilka godzin wcześniej. Przyjechali tu z Kołobrzegu, Helu, Zgorzelca, Wrocławia, Śląska. Wszyscy przeszli przez pierwszy etap rekrutacji, czyli rozmowę telefoniczną eliminująca osoby nie znające języka angielskiego nawet w stopniu podstawowym.
Raj na ziemi ?
Kandydaci zapraszani są do sali konferencyjnej, po chwili wyświetlana jest prezentacja budowanego kompleksu Dubai Parks & Resorts. Rozmach projektu robi na wszystkich wrażenie. Prezentujący projekt, Portugalczyk Renato, przez kilkanaście minut roztacza wizję wspaniałych możliwości jakie czekają na osoby, którym uda się przejść proces rekrutacji.
logo
Pierwsi polscy pracownicy wyjechali do parku rozrywki w Dubaju już w lipcu. Materiały promocyjne GrupaTempo
Do 2020 roku ma tam powstać kilka parków tematycznych. Największym projektem jest kompleks, w skład których wchodzi projekt nawiązujący do kinowego przeboju "Igrzyska śmierci" oraz park Bollywood. Oprócz tego Arabowie zbudowali pięć innych parków, które zaprojektowano przy współpracy z azjatyckimi studiami filmowymi : Bollywood Films Studios, Mumbai Chowk, Hall Of Heroes i innych.
logo
Wizualizacja parku Bollywood, największego komplesku Dubai Parks&Resorts materiały promocyjne Dubai Parks & Resorts
Brak doświadczenia mile widziany
Najwięcej ofert dla Polaków pochodzi z trzech sektorów: sprzedaż, gastronomia oraz obsługa atrakcji. "Nie wymagane jest doświadczenie, a mile widziane predyspozycje do pracy z dziećmi, otwartość, przyjazność, znajomość j. angielskiego na poziomie dobrym, wykształcenie średnie, ważny paszport" – to kwalifikacje, jakie powinna mieć osoba ubiegająca się o stanowisko "Asystent Atrakcji (Attractions Attendant)". Niewiele większe wymagania są od Lidera Zespołu (Team Leader) czy kelnerki (tutaj wymagana jest przynajmniej rok doświadczenia na podobnym stanowisku)
Do godziny 17.00 trwają rozmowy z pracodawcą, czyli grupą kierowników z poszczególnych sektorów w parku. Z ponad stu osób, które się pojawiły w hotelu, przyjęto... niemal 90 procent chętnych. Do domu odesłano tylko wyjątkowo słabo mówiących po angielsku, kilka osób zrezygnowało po wyjściu z rozmowy kwalifikacyjnej.
Zarobki gorsze niż .. w Polsce
Entuzjazm przyszłych kasjerów, kelnerów czy "liderów zespołu" trochę gaśnie , gdy dowiadują się o warunkach finansowych. Okazuje się bowiem, że na niektórych stanowiskach zarobki są gorsze nawet niż w Polsce. Na przykład kasjer zatrudniony w Dubai Parks & Resorts, zarobi 2000 Dirhamów netto, czyli około 2100 złotych. W Biedronce na stanowisku kasjera pensja wynosi 2500 złotych.
Ale są też plusy. Jak wiadomo, Zjednoczone Emiraty Arabskie to raj podatkowy, więc na konto wpływa sto procent pensji. Raz w roku pracodawca zapewnia 30 dniowy urlop, sponsoruje także bilet powrotny do Polski. Ceny podstawowych kształtują się różnie. Na przykład za litr mleka zapłacimy w Dubaju ok. 5 Dirhamów, czyli około 6 złotych, bułka to około 1 Dirhama, czyli 1.5 złotych. Najlepiej zresztą kupować lokalne produkty, najdroższa jest żywność, importowana z Europy.
Firma rekrutacyjna informuje też pracowników, jak będzie wyglądało ich przyszłe życie w Dubaju. Jedna z głównych zasad – publiczne nadużywanie alkoholu jest surowo karane (łącznie z deportacją), źle widziane jest także otwarte okazywanie czułości. Za to jazda komunikacją miejską jest o wiele przyjemniejsza niż w Polsce – Dubaj ma najnowocześniejsze na świecie metro, a po ulicach jeżdżą.. polskie Solarisy. Raczej tanio można też wynająć samochód – ceny benzyny są o wiele niższe niż w Polsce – ale uwaga za jazdę pod wpływem alkoholu, czeka natychmiastowa deportacja.
Dlaczego Polacy ?
Do tej pory pracę fizyczną w Emiratach Arabskich wykonywali głównie imigranci z Azji, dla których przelicznik zarobków był kilkukrotnie wyższy niż w ich krajach. Dotychczas do Dubaju jeździli więc głównie specjaliści średniego i wyższego szczebla. –To dla mnie dość zaskakujący kierunek i na razie zupełnie nie wiem jak się do niego odnieść – komentuje Andrzej Kubisiak, szef biura prasowego Work Service. – Z naszych badań wynika, że bezrobocie w Europie wciąż utrzymuje się na podobnym poziomie, a Polacy deklarują emigracje raczej w ramach Unii Europejskiej. Ale nic się nie dzieje bez powodu..

napisz do autora: oskar.maya@natemat.pl