
Reklama.
Andrzej Sapkowski odniósł się do twierdzenia, że gdyby nie gry komputerowe o Wiedźminie, to jego książki nie odniosłyby takiego sukcesu za granicą. – Wszystkie moje przekłady były dużo wcześniej niż gra i to gra wykorzystała moją popularność. Gry CD Projekt RED narobiły mi mnóstwo smrodu – twierdzi Sapkowski.
Czy Sapkowskiemu wyszło na dobre powstanie gry na podstawie jego prozy? – Trochę oczywiście, na pewno była jakaś grupa czytelnicza, która stała się targetem moich książek dopiero po zagraniu w grę – przyznaje twórca Wiedźmina. Jednocześnie podkreśla, że sam nie zna wielu osób grających w grę CD Projekt RED, bo obraca się w towarzystwie ludzi inteligentnych.
Sapkowski nie chciał zdradzić szczegółów filmu Tomasza Bagińskiego opartego na sadze o Wiedźminie, choć twierdzi, że wie kto zagra główną rolę. Podobno aktor sam się zgłosił do tego projektu. Może w grę grał – stwierdził Andrzej Sapkowski.
Kilka tygodni temu Andrzej Sapkowski otrzymał prestiżową nagrodę World Fantasy Award za całokształt swojej twórczości. Tym samym dołączył do grona laureatów tak znanych jak Stephen King, Terry Pratchett czy George R.R. Martin.
źródło: Gazeta Wyborcza
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl