
Gene Wilder miał 83 lata. O jego śmierci poinformowała rodzina amerykańską agencję Associated Press.
REKLAMA
Aktora z pewnością kojarzą nie tylko kinomani. Grał z charakterystyczną kędzierzawą czupryną. Gene Wilder stworzył niezapomniane kreacje w "Willy Wonka i fabryka czekolady" Mela Stuarta, czy "Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać" Woody'ego Allena.
Znany był z pełnych ról w komediach Mela Brooksa takich jak m.in "Młody Frankenstein" i "Płonące siodła". Zasłynął w głośnych "Producentach".
Aktor urodził się w 1933 r. w rodzinie żydowskich imigrantów z Rosji. Jego prawdziwe nazwisko – Jerome Silberman, które zmienił w wieku 26 lat na Gene Wilder.
Po śmierci żony w 1989 r. na nowotwór zaangażował się w kampanie na rzecz profilaktyki chorób nowotworowych. W 1992 r. u niego zdiagnozowano białaczkę.
Rodzina poinformowała, że zmarł w niedzielę wieczorem w Stamford w stanie Connecticut. W oficjalnym komunikacie czytamy, że przyczyną zgonu były komplikacje wywołane chorobą Alzheimera.
Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl
źródło Associated Press
