
Kamil Durczok wraca do telewizji. Po tym, jak w niesławie odszedł z TVN, już wkrótce pojawi się na ekranie Polsatu. Karolina Korwin Piotrowska uważa, że Durczok jak mało kto zna się na mediach i jest zdania, że władze Polsatu świetnie wiedzą, co robią.
REKLAMA
– Dziś media mają się bardzo źle, pogoń za newsami i pieniędzmi powoli zabija merytorykę – powiedziała dla Party.pl Karolina Korwin-Piotrowska. I dodała: – On miał to szczęście, że w mediach w innych czasach, kiedy jeszcze liczył się warsztat.
Dziennikarka jest przekonana, że nowy „nabytek” Polsatu sprawi, że tej stacji telewizyjnej wzrośnie oglądalność. A ryzyko z pewnością zostało skalkulowane. Korwin-Piotrowska zwraca uwagę na to, że w komercyjnych stacjach nie ma miejsca na testowanie czegokolwiek i każda decyzja jest dobrze obliczona.
Kamil Durczok odszedł z TVN w zeszłym roku po tym, jak tygodnik „Wprost” napisał, że dziennikarz miał rzekomo molestować koleżanki w pracy. Dziennikarz na jakiś czas zniknął z życia publicznego, teraz wraca. Będzie pracował w Polsacie, a w Katowicach otwiera redakcję własnego portalu informacyjnego. W międzyczasie wygrał z tygodnikiem "Wprost" sprawę w sądzie.
źródło: Party.pl
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
