„Królowie lata”, reż. Jordan Vogt-Roberts, 2013
To film, który pokazuje, że nie ma tematów, które się wyczerpują. To antidotum na smutne opowieści o wkraczaniu na złą drogę pod wpływem piętrzących się konfliktów z rodzicami. Jeśli uważasz, że o trudach dojrzewania i skomplikowanych relacjach nastolatków z rodzicami, powiedziano już wszystko, koniecznie musisz go zobaczyć. Pełen przezabawnych, inteligentnych dialogów z dużą dawką ironii film rzuca zupełnie nowy punkt widzenia, na to, co najtrudniejsze do zrozumienia i dla rodziców, i dla młodych ludzi. Choć scenariusz jest banalny – są wakacje, trzech kumpli postanawia uciec i zamieszkać w lesie w samodzielnie zbudowanym domu – to mądra, emocjonalnie wiarygodna historia o błędach młodości, o wkraczaniu w dorosłość i o cenie, jaką płacimy za dorastanie. Uwrażliwia, naświetla to, co w życiu ważne. A wszystko w „przepysznej” oprawie – piękne zdjęcia, które na myśl przywodzą wakacje na wsi i muzyka podkręcająca emocje każdej sceny. Będziecie zachwyceni!