Leonardo DiCaprio oszustem? Malezyjski rząd oskarża laureata Oscara o pranie brudnych pieniędzy
Oskar Maya
03 września 2016, 10:54·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 03 września 2016, 10:54
Leonardo DiCaprio pomógł wyprać 2.5 miliarda dolarów. Tak twierdzi malezyjski departament sprawiedliwości, który prowadzi dochodzenie przeciwko aktorowi. Czy Leo zostanie postawiony przed sądem?
Reklama.
Chodzi o malwersacje finansowe, w które zamieszany jest Riza Aziz, producent fimu "Wilk z Wall Street". Podejrzewa się, że Aziz miał wyprowadzić pieniądze z malezyjskiego funduszu gospodarczego, dzięki koneksjom politycznym i rodzinnym. Na razie udowodniono zdefaudowanie ponad 2.5 miliarda dolarów.
Malezyjscy śledczy uważają, że część pieniędzy była przepuszczana przez fundację ekologiczną należącą do Leonardo DiCaprio, a darczyńcami – wspólnicy Aziza. Zdefraudowane pieniądze inwestowano w akcje oraz prywatne nieruchomości w Nowym Jorku i Los Angeles.
Podobno proceder trwa już od 2009 roku, a konto aktora wzbogaciło się w ten sposób o kilkadziesiąt milionów dolarów. Kontrowersje wokół działalności proekologicznej DiCaprio były już wcześniej. W maju oskarżono go o hipokryzję, kiedy poleciał z Cannes do Nowego Jorku prywatnym odrzutowcem odebrać nagrodę za zasługi dla środowiska.
Teraz organizacja zbierająca fundusze na ochronę lasów tropikalnych w Malezji zwróciła się do fundacji DiCaprio o zwrot zdefraudowanych pieniędzy i przekazanie ich na właściwy cel, czyli rozwój ekonomiczny Malezji.