Reklama.
Jan Szyszko jako minister środowiska nadzoruje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Wyznacza też jego radę nadzorczą. A ta na miejsce najbliższego posiedzenia wybrała... prywatną posiadłość ministra. Chodzi o słynną "stodołę", która okazała się luksusową i dobrze wyposażoną stacją badawczą. Minister zapomniał wpisać jej do oświadczenia majątkowego.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl