Policjanci mieli dostać premie za ochranianie Światowych Dni Młodzieży i szczytu NATO. Nie wszyscy dostali.
Policjanci mieli dostać premie za ochranianie Światowych Dni Młodzieży i szczytu NATO. Nie wszyscy dostali. Fot. Krzysztof Miller / AG
Reklama.
Policjanci piszą na forach internetowych, pytają się na Facebooku, pytają się nawzajem o to, kto dostał, a kto nie. Bo okazuje się, że są lepsi i gorsi. Część funkcjonariuszy dostała premie, ale są i tacy, którzy do tej pory nie dostali ani grosza. Trudno nawet wydedukować, według jakiego klucza przyznawane są nagrody. Zdarza się, że w tej samej jednostce część policjantów dostała nagrody, a część nie.
Część z funkcjonariuszy na Facebooku pozwala sobie na żarty. Śmieją się, że nie dostali pieniędzy ci, którzy publikowali zdjęcia racji żywnościowych, jakie im zapewniano w trakcie pracy przy Światowych Dniach Młodzieży. Głośno było w mediach o tym, jak źle potraktowano policjantów, którym na cały dzień pracy w upale serwowano dwa soczki albo butelkę wody i suche kanapki.
Trudno orzec jednoznacznie, jak to jest z tymi wypłatami. – Były wytyczne odnośnie wypłat ekwiwalentu za ŚDM, NATO i Woodstock, które mówiły jednoznacznie, kogo nagroda motywacyjna nie dotyczy – pisze na forum jeden z policjantów. I w dalszej części wymienia wymienia: osoby, wobec których toczy się postępowanie. Pieniędzy mają nie otrzymać też ci, którzy wcześniej awansowali za wybitne zasługi i ci, którzy dostali premię uznaniową od ministra. Podobno z wypłat zostali też wyłączeni ci, którzy zbyt często przebywali na L4, ale inni policjanci twierdzą, że to już zwykła plotka.
Premie są wypłacane, uznaniowo
– Pieniądze będą wypłacane, procedura trwa – dowiedzieliśmy się w biurze rzecznika Komendy Głównej Policji. – Trzeba jednak pamiętać, że jest to premia uznaniowa i komendanci poszczególnych jednostek rozdysponowują te środki według własnych kryteriów.
– Z tekstu publikowanego na policja.pl wynika, że mają dostać wszyscy, nie ważne, czy stali kilkanaście godzin, czy siedzieli w samochodzie, a potem wieźli wszystkich do macierzystych jednostek – oburza się jeden z policjantów, który na Facebooku swoim wpisem o premiach za dodatkową pracę rozpętał małą burzę pośród policjantów. – U nas wszyscy dostali za ŚDM i za szczyt NATO – komentuje jego post policjant z Opola.
Pieniądze będą wpływać do poszczególnych jednostek jeszcze w najbliższych dniach – twierdzą w biurze rzecznika Komendy Głównej Policji. – 820 zł wczoraj wpłynęło – potwierdza funkcjonariusz z Bodziejowic. – Opole dostało za NATO – dodaje inny.
– Ja robię na komisariacie. Nie dostałem w d.... jak inni, bo zostałem na terenie podległym, ale miałem kilkanaście dni zabezpieczenie minersko-pirotechniczne. Związane to było z ŚDM. Inni, co też zostali, ale pojechali chociaż raz do Kalwarii Zebrzydowskiej dostali premie. Ja nie dostałem – pisze jeden z funkcjonariuszy na Facebooku. Wygląda na to, że padł ofiarą uznaniowości swojego szefa.

Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl