
Minął zaledwie rok od chwili, gdy amerykańska armia zrezygnowała z zasady "don't ask, don't tell", a status służących w niej gejów i lesbijek podniósł się tak bardzo, że szef Pentagonu Leon Panetta zapowiedział, iż będą oni mieli własne święto, tak jak inne mniejszości. - Chcemy uhonorować gejów służących w armii - zapowiada Pentagon. Czy tak samo jest w Wojsku Polskim? - W Polsce do nie do pomyślenia - mówi naTemat redaktor naczelny miesięcznika "Raport", Wojciech Łuczak. - Nie wiem, czy ludzie nie mówią o tym, bo nie chcą, czy też boją się - stwierdza rzecznik Wojsk Lądowych, ppłk Tomasz Szulejko.
Polska armia milczy na temat homoseksualizmu. Nie ma wątpliwości, że w wojsku służy wiele osób tej orientacji, ale nikt nie chce się na ten temat wypowiadać.
W wojsku nikomu nie próbujemy narzucać tego, jakie powinien mieć poglądy. Jeśli ktoś nie mówi głośno o swojej orientacji to raczej dlatego, że może obawiać się jakiegoś społecznego czy kulturowego ostracyzmu.

