
W Kielcach pojawiła się wystawa promująca kampanię Stop Dewiacji. Ogromne banery to dzieło Fundacji Życie i Rodzina. "Lobby promujące taki styl życia wmusza społeczeństwu akceptację homoseksualizmu jako normy, jednocześnie nie pokazując prawdy o jego konsekwencjach" – przekonuje.
REKLAMA
Fundacja Życie i Rodzina chwali się, że Kielce dołączają do miast, w których za pośrednictwem obrazowych plakatów przedstawiana jest "prawda o zagrożeniach związanych z homoseksualizmem". Do takich zalicza m.in. zakażenie wirusem HIV, wejście na drogę przestępczości czy śmierć przed 60 rokiem życia. Tego dowodzą amerykańskie badania sprzed 20-30 lat.
Obrońcy "normalności" posiłkują się wypowiedzią kobiety wychowanej przez gejów, "stale narażonej na jawne czynności seksualne", w tym sodomię.
Zdjęcia z mocnymi hasłami oglądają mieszkańcy Kielc i Ełku. Wcześniej wystawa była pokazywana pod Nasielskiem i w Opocznie, gdzie została zniszczona - winą fundacja obarcza posłów Nowoczesnej. Właśnie oni mieli sprowokować do "przemocy i podstępu" anonimowych wandali. Na stronie fundacji czytamy, że jej działacze nie dadzą się "zastraszyć i usunąć z przestrzeni publicznej". Nie mogą, jeśli chcą "dotrzeć do wszystkich Polaków z prawdą o zagrożeniach płynących z homoseksualnego stylu życia".
Członkinią zarządu Fundacji Życie i Rodzina jest Kaja Godek, zagorzała przeciwniczka aborcji. Kilkakrotnie postulowała w Sejmie projekt ustawy zakazującej przerywania ciąży.
