Rafał Bochenek doskonale wie, że co dwie diety, to nie jedna. Przez jakiś czas udawało mu się łączyć funkcje rzecznika rządu i radnego powiatu wielickiego - choć z powodzeniem co najmniej niesatysfakcjonującym. W końcu, pod naciskiem prasy i opinii publicznej polityk niechętnie zrezygnował z tej drugiej funkcji.
Już przekonaliśmy się, że Rafał Bochenek to człowiek o wielu talentach. Był pogodynkiem w telewizji, konferansjerem na konwencjach PiS. Potrafi poprowadzić każdą imprezę, łącznie z dożynkami i zlotem Koła Gospodyń Wiejskich. Okazuje się jednak, że obowiązków rzecznika rządu i radnego łączyć nie potrafi. Przekonało go jednak o tym dopiero nagłośnienie sprawy przez „Gazetę Wyborczą”. Dopiero wówczas Bochenek wysłał rezygnację do rady powiatu.