
Wygląda na to, że rządzący robią krok wstecz w sprawie aborcji. Po wczorajszych protestach kobiet jakby zmienił się ich ton wypowiedzi. Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki przyznał, że na ten problem patrzy inaczej jako katolik, a inaczej jako polityk. Jako katolikowi projekt Ordo Iuris mu się podoba, ale jako politykowi - to inna sprawa.
Jedyna dyskusja, jaka moim zdaniem toczy się wśród najważniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości, to jest ten element eugeniczny. Nie ma takiego zagrożenia, że będziemy kazali rodzić dzieci z gwałtu. Czytaj więcej
Napisz do autora: tomasz.lawnicki@natemat.pl
