Najpierw Islandia zadziwiła wszystkich w rozgrywkach piłki nożnej Euro 2016. Potem polskie kobiety zorganizowały Strajk Kobiet, tak jak Islandki w 1975 roku. Teraz w obronie polskich kobiet stanęli islandzcy parlamentarzyści - apelują do polskich posłów i senatorów, by zapewnili kobietom dostęp do legalnej aborcji.
List otwarty do polskiego parlamentu napisało 34. członków parlamentu Islandii. Islandczycy apelują do polityków na Wiejskiej o zaprzestanie prac nad projektem zaostrzającym przepisy aborcyjne. Zwracają się też do nich o lepszą ochronę praw kobiet.
– Chcemy przypomnieć polskiemu parlamentowi, że zarówno Polska jak i Islandia zobowiązały się do likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet – piszą islandzcy posłowie odwołując się do Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet (CEDAW), którą Polska ratyfikowała ponad 30 lat temu.
– Dostęp do bezpiecznej aborcji jest nieodzownym elementem fizycznej i psychicznej autonomii kobiety. Poza tym chcemy zwrócić uwagę na to, że ograniczenie kobietom opieki medycznej ma negatywny wpływ na dobrostan rodzin - piszą islandzcy parlamentarzyści.
Na ręce ambasadora RP w Islandii list otwarty przekazała posłanka Ásta Guðrún Helgadóttir. Ambasador RP miał zobowiązać się, że jeszcze w tym tygodniu przekaże list posłom i senatorom.