Andrzej Wajda przez lata wyraźnie deklarował się jako przeciwnik Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego teraz niektórzy zwolennicy tej partii nie są w stanie pohamować emocji i zalewają internet paskudnymi komentarzami na temat zmarłego reżysera.
Przez lata Andrzej Wajda czynnie opowiadał się po stronie Platformy Obywatelskiej – spotykałem go relacjonując wieczory wyborcze zarówno samej partii, jak i kandydata na prezydenta Bronisława Komorowskiego. Dlatego musiał mierzyć się z krytyką, a raczej brutalnymi atakami, ze strony przeciwników tego obozu politycznego, czyli głównie zwolenników PiS.
Niestety śmierć wybitnego artysty nie spowodowała uspokojenia emocji, ale wręcz spowodowała kolejne ataki. Szefowa "Wiadomości" najpierw zamieściła w sieci zaskakujący komentarz, później go usunęła. – Tłumaczę: zobaczcie jak głupia jest Wasza wojenka w obliczu tej śmierci. Tej straty i tego dorobku. To mam na myśli wspominając kino Wajdy – tłumaczyła później.
Ale to nie odosobniony głos. Wielu internautów, których można zidentyfikować jako prawicowych, nie było w stanie skupić się na artystycznych dokonaniach reżysera i skupiało się na polityce.
A gdy pojawiały się apele o spokój i szacunek, niektórzy odpowiadali ostro.
Z kolei dość przykrą wpadkę zaliczył portal braci Karnowskich wPolityce.pl. Poinformowali swoich czytelników, że jednym z najważniejszych dzieł w dorobku Wajdy był film "Tunel". Później poprawili błąd i zmienili nazwę na "Kanał".