Zostali zagłodzeni? Nie żyje 6 podopiecznych ośrodka pomocy w Zgierzu
Zostali zagłodzeni? Nie żyje 6 podopiecznych ośrodka pomocy w Zgierzu Fot. Krzysztof Karolczyk / Agencja Gazeta

Sprawa jest wyjątkowo bulwersująca, a prokuratorskie podejrzenia - szokujące. Nie żyje sześcioro podopiecznych zgierskiego domu opieki. Ich stan wskazywał na skrajne zaniedbanie.

REKLAMA
Łódzka Prokuratura Okręgowa od razu wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci osób z Domu Schronienia Samotnych, Starszych i Potrzebujących oraz Samotnej Matki w Zgierzu. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", wkrótce zostaną przeprowadzone sekcje zwłok, aby wyjaśnić przyczyny śmierci.
Ale już teraz to, o czym opowiadają rodziny podopiecznych, wprawia w osłupienie. Mówią, że ludzie w tym ośrodku byli głodzeni, że nikt nie dbał o ich higienę, że starszym ludziom zabierano ich pieniądze, że nie podawano leków. Ich relacje są raczej wiarygodne, bo potwierdziła to kontrola zlecona przez Urząd Wojewódzki w Łodzi. To po niej 13 osób przewieziono do szpitali ze względu na ich stan, 5 z nich zmarło. Zwłoki kolejnej osoby znaleziono na terenie ośrodka.
Nazwa zgierskiego Domu Schronienia i patronat Matki Teresy z Kalkuty wskazywałyby, że ośrodek ten prowadzi Kościół Rzymskokatolicki. Ale nie - łódzka Kuria już parę miesięcy temu odcinała się od działalności tej placówki.
Archidiecezja Łódzka

W związku z licznymi zapytaniami zgłaszanymi do Kurii Archidiecezji Łódzkiej informujemy, że Dom Schronienia Samotnych, Starszych i Potrzebujących oraz Samotnej Matki im. błogosławionej Matki Teresy z Kalkuty w Zgierzu, prowadzony przez Kościół Starokatolicki w RP, nie jest instytucją katolicką. Udzielanie sakramentów świętych oraz posługa egzorcysty przez duchownych tego Kościoła wiernym Kościoła Rzymskokatolickiego jest nieuprawnione. Czytaj więcej

Archidiecezja Łódzka. Autorskie prawa majątkowe Archidiecezji Łódzkiej
Kościół Starokatolicki to kościół dość tajemniczy. Posiada w całej Polsce zaledwie parę parafii. Ośrodek ten prowadził nielegalnie. Formalnie bowiem był on zarejestrowany jako noclegownia.
źródło: "Gazeta Wyborcza"