Reklama.
Reklama.
Reklama.
Po co nam Caracale, gdy Macierewicz marzy o śmigłowcu... na spółkę z Ukrainą. "To byłaby zupełnie nowa konstrukcja"
16 października 2016, 08:26·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 października 2016, 08:26Minister obrony narodowej niespecjalnie przejmuje się zerwaniem rozmów z Francją w sprawie zakupu helikopterów. Wyraźnie ma inny plan - w rozmowie z Telewizją Trwam powiedział, że trwają negocjacje z Ukrainą na temat budowy wspólnego śmigłowca.
Reklama.
– Nie ma powodu dlaczego, by Polska i Ukraina nie miałyby razem doprowadzić do produkcji takiego środkowo-europejskiego helikoptera, śmigłowca, który byłby dla całej tej strefy przeznaczony – stwierdził Antoni Macierewicz, informując, że obecnie prowadzone są rozmowy na ten temat.
Szef MON wyjaśnił, że widziałby "zupełnie nową konstrukcję" - produkcja bazowałaby na potencjale obu krajów. – Wiadomo, że Ukraińcy mają znakomite silniki. My z kolei mamy zdolności tworzenia skorupy kompozytowej – przekonywał.
Na początku października rząd zakończył negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters - firmą, z którą miał podpisać kontrakt na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal. Powodem decyzji były "rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron". Francuzi będą domagać się odszkodowania.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
Reklama.