
Filip Chajzer zbiera pieniądze dla najbardziej potrzebujących weteranów Powstania Warszawskiego. Już wypłacono 80 tysięcy złotych, ale wkrótce do Powstańców ma trafić jeszcze 220 tysięcy. "Prawdziwi patrioci” krzyczący na ulicy o chwale bohaterom powinni się zapaść pod ziemię ze wstydu.
REKLAMA
Wielu żołnierzy AK, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim nie potrzebuje chwały, orderów i szumnych haseł. Potrzebują zwykłej pomocy materialnej, gdyż żyją na granicy ubóstwa. Właśnie z myślą o nich Filip Chajzer rozpoczął zbiórkę pieniędzy. Z tego, co opublikował dziś na Facebooku wynika, jeszcze w tym roku trafi do Powstańców około 300 tysięcy złotych.
Chajzer za swoja akcję został uhonorowany odznaczeniem przyznanym przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. A w sieci internauci drwią z "prawdziwych patriotów", którzy ograniczają się do głoszenia patriotycznych haseł, a miłość do ojczyzny i poszanowanie tradycji mają wypisane … na koszulkach i bluzach.
Dziennikarz znienawidzonej przez prawicę stacji telewizyjnej pokazał, że "pamięć o bohaterach” nie musi być niewiele znaczących hasłem. Chajzer pokazał, w jaki sposób można przywrócić godność tym, którzy kiedyś walczyli o wolność, a dziś często nie mają pieniędzy na lekarstwa i jedzenie.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
