
Sławomir Nowak przyjął ukraińskie obywatelstwo, ale twierdził, że jednocześnie nie zrzekł się polskiego. Ukraińskie prawo nie pozwala na podwójne obywatelstwo. Okazuje się, że Nowak skorzystał z furtki prawnej.
REKLAMA
Ukraińskie prawo nie pozwala na podwójne obywatelstwo. Posiadający od niedawna ukraiński paszport Sławomir Nowak deklarował jednak, że polskiego obywatelstwa się nie zrzekał. Dziś wytłumaczono, jak to możliwe.
To znana wśród zagranicznych przedsiębiorców furtka prawna. W sytuacji, w której obywatelstwo nadawane jest przez prezydenta ważnej dla kraju osobie, ta nie musi zrzekać się rodzimego obywatelstwa. Jest to jednak rozwiązanie chwilowe. Jeżeli za dwa lata były minister nadal będzie chciał być Ukraińcem, konieczna stanie się rezygnacja z obywatelstwa Polski.
Sławomir Nowak, w Polsce pamiętany m.in. ze względu na aferę z zegarkami, od niedawna pełni obowiązki szefa ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodoru.
Nowak sprawowanie funkcji szefa Państwowej Agencji Dróg Ukrainy formalnie zacznie pełnić za kilka miesięcy. "Ukrawator" to polski odpowiednik Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Według ukraińskich mediów Nowak obejmie nowe stanowisko bez procedury konkursowej. Zdolności byłego ministra transportu są przez naszych wschodnich sąsiadów wyjątkowo cenione.
źródło: RMF24
