
Tom Hanks, gwiazda Hollywood może sobie pozwolić na zakup wielu aut, ale na swoim Facebooku przyznał się do tego, że jest szczególnie podekscytowany pewnym nowym nabytkiem. To Fiat 126p, popularnie zwany „Maluchem”.
REKLAMA
No dobrze, to żart. Najprawdopodobniej, bo naprawdę trudno uwierzyć w to, żeby gwiazdor codziennie podejmował tytaniczne wysiłki by schować się w poczciwym maluszku i wyjechać na ulice. Nawet, jeśli są to wąskie, jednokierunkowe uliczki Budapesztu. Z drugiej strony Hanks potrafi zaskoczyć i kto wie, czy przy okazji pobytu na Węgrzech nie sprawił sobie takiego cacka.
Jakby nie było, aż serce rośnie, gdy patrzy się na to zdjęcie. Tom Hanks, żywa legenda światowego kina i „Maluch”, wciąż jeżdżąca legenda polskiej motoryzacji na jednej fotografii, przy czym to „Mały Fiat” w tym wypadku gra główną rolę. Ciekawe, czy aktor wie, ile kosztuje „Maluch” w wersji kolekcjonerskiej?
Jak niedawno pisał Krzysztof Majak, „Maluchy” przeżywają dziś drugą młodość. Jeżdżą nimi ludzie młodzi i ci w średnim wieku, którzy zaoszczędzili trochę pieniędzy i stać ich na taką zabawkę. Bo zadbany Fiat 126p to dziś nie lata gratka, ceny dochodzą nawet do 60 tysięcy złotych, choć samochodów w stanie „fabrycznie nowym” nie ma już wielu na rynku.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
