
Czy gen. Wojciech Jaruzelski powinien zostać zdegradowany do szeregowca? Tak uważa Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. "Zdrajcom zrywa się szlify generalskie, nawet pośmiertnie" – piszą w apelu do prezydenta.
REKLAMA
POKiN przez lata walczył o pośmiertny awans dla Ryszarda Kuklińskiego na generała. Nie udało im się to ani za prezydenta Bronisława Komorowskiego, ani za prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zrobił to dopiero Andrzej Duda, który 24 października mianował Kuklińskiego generałem brygady. "Skoro Ryszard Kukliński został wreszcie oficjalnie uznany za bohatera oznacza to, że Wojciech Jaruzelski jest zdrajcą" – wnioskuje podpisany pod apelem Jerzy Bukowski.
"Kukliński i Jaruzelski są postaciami-symbolami w najnowszej historii Polski: pierwszy z narażeniem życia własnego oraz swojej rodziny podjął się patriotycznej misji i znacznie przyczynił do upadku imperium zła, drugi dobrowolnie zaprzedał się obcemu mocarstwu i w jego interesie zniewalał własny naród" –czytamy w liście.
Co na to Andrzej Duda? Do dzisiaj apel nie został skomentowany przez Pałac Prezydencki. Ale można przypuszczać, że POKiN wspierany przez prawicowe media, na pewno wróci do tematu. Gen. Wojciech Jaruzelski zmarł 25 maja 2014 roku w wieku 90 lat. Do końca uważał, że nie ponosił winy za wprowadzenie stanu wojennego w 1981 roku, ani za inwazje na Czechosłowację w 1968 roku.
źródło: niezależna.pl
Napisz do autora: oskar.maya@natemat.pl
