
Ten program jeszcze przed emisją 1. odcinka wzbudzał sporo kontrowersji. Z każdym kolejnym jest ich coraz więcej. Prawdziwą burzę może spowodować informacja, że jedno z przypadkowych małżeństw rozwiodło się w mgnieniu oka.
REKLAMA
"Fakt" podaje, że związek Natalii Kobieli i Jacka Wojciechowskiego, którzy poznali się na ślubnym kobiercu, to przeszłość. Widzowie TVN dopiero byli świadkami jak składają sobie przysięgę i lądują w madryckim hotelu.Produkcja nie zdradziła tylko, że choć wydawali się na zadowolonych, wcale nie było im po drodze.
29-letnia singielka, podobno skłócona z rodzicami i uśmiechnięty 30-latek szukający drugiej połówki rozwiedli się. I to dzień po emisji odcinka, w którym obudzili się jeszcze w jednym łóżku. Coś poszło nie tak - gdański sąd przychylił się więc do prośby obojga i znów są wolni. – Nie będę na ten temat rozmawiać, nie ma takiej możliwości, chcę to zakończyć – powiedziała "Faktowi" Natalia. Jacek milczy.
Rozwód jednej z trzech par lakonicznie komentuje producent "Ślubu..." Grzegorz Madej. Przekonuje, że eksperci wykonali swoją pracę "wedle najlepszej wiedzy i intencji". – Reszta zależy od uczestników – stwierdził.
W rozmowie z Krzysztofem Majakiem mówił, że rozwody będą "w jakimś stopniu" porażką całej ekipy. Zawieranie związku małżeńskiego "w ciemno" dla Natalii i Jacka skończyło się nie najlepiej, jak będzie z pozostałymi uczestnikami?
źródło: fakt.pl
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
