Reklama.
W Sejmie trwa burzliwa dyskusja o programie "Za życiem", które ma pomagać rodzinom, w których urodziło się dziecko z poważną niepełnosprawnością. Ale poseł PiS chce, żeby program rozszerzono i objęto nim także dzieci "poczęte w wyniku czynu zabronionego", czyli m.in. gwałtu.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
Ale mamy też w tej ustawie aborcyjnej, którą państwo dopuszcza zabijanie dzieci niepełnosprawnych, kolejny wyjątek aborcyjny, czyli dzieci poczęte w wyniku czynu zabronionego. I panie ministrze, mi w tym projekcie, w tej ustawie, zabrakło trochę wsparcia tych rodzin. I mam do pana takie konkretne pytanie. Czy jest możliwe, żeby rząd autopoprawką zgłosił jakieś wsparcie dla tych rodzin? To naprawdę nie będzie duży koszt, gdybyśmy te świadczenia, które tutaj dajemy rodzinom, które spodziewają się dziecka niepełnosprawnego, przyznali również rodzinom spodziewającym się dziecka poczętego w wyniku czynu zabronionego. (...) Myślę, że to w tym projekcie powinno się znaleźć. To nie będzie duży koszt dla państwa, a kompleksowo zajmiemy się wsparciem dla matek, dla rodzin, które mają trudną sytuację z powodu spodziewania się dziecko.