Reklama.
Trzeba mieć nie lada odwagę i determinację, aby pozwać ministra sprawiedliwości. Zwłaszcza, gdy jest się sędzią. Justyna Koska-Janusz nie godzi się z negatywną oceną, jaką wystawiło jej ministerstwo. Przypomnijmy, że to właśnie ona kilka lat temu orzekała w procesie, w którym Ziobro przegrał.
Do MS dotarła informacja, że to właśnie sędzia Justyna Koska-Janusz miała się wykazać wyjątkową nieudolnością i zupełnie nie radzić sobie z prowadzeniem bardzo prostej, choć głośnej sprawy Czytaj więcej
Sędzia Justyna Koska-Janusz wnosi, by sąd zobowiązał pozwanego do usunięcia ze stron resortu komunikatu z inkryminowanymi sformułowaniami, opublikowania przeprosin w trzech gazetach i dwóch portalach oraz wpłaty przez pozwanego 10 tys. zł na cel społeczny. Czytaj więcej