Kobiety poczuły się urażone rysunkiem Andrzeja Mleczki.
Kobiety poczuły się urażone rysunkiem Andrzeja Mleczki. Fot. Jakub Ociepa / Agencja Gazeta
Reklama.
"Szanowny Panie Mleczko, ten tekst, to chwilowe zaćmienie umysłu, taka "wpadka w pracy", czy świadome wpisanie się w obecnie dominujące trendy. Mleczko do kawy dla Trumpa! Przyjemnie?" - to jeden z licznych komentarzy pod rysunkiem Andrzeja Mleczki. Czym się naraził artysta?
W cyklicznych rysunkach "Słowo na niedzielę" rysownik pod swoją podobizną napisał – "Molestowanie brzydkich kobiet powinno być karane łagodniej". Wywołał burzę i zbiera cięgi od kobiet. "No panie Mleczko...nawet Trump by tego lepiej nie ubrał w słowa....bardzo, bardzo niski lot...." - pisze Magdalena
Kolejna domagała się przeprosin i usunięcia rysunku. "Naprawdę zawiodłam się na panu i nigdy nie myślałam, że tak niskie i seksistowskie myśli czają się w pańskiej głowie" – komentuje Kinga.
Natomiast "Słowo na niedzielę" dosadnie spuentowała Kiciputek swoim "Słowem na poniedziałek".
Andrzej Mleczko pewnie takiej burzy i odpowiedzi się nie spodziewał. Wrzawa wokół rysunku pokazuje, że Polki mają dość dyskryminacji i nie będą tolerowały seksizmu.

Napisz do autora: wlodzimierz.szczepanski@natemat.pl