Reklama.
Program 500+ to sztandarowe dzieło rządu Beaty Szydło. Ale niedawno okazało się, że król jest nagi. Ekipa Prawa i Sprawiedliwości zapewniała, że wszystko jest policzone i wystarczy pieniędzy. Ale pod koniec października poinformowano, że rząd będzie musiał dorzucić pieniędzy województwom, bo 17 miliardów, które zaplanowano na ten cel to za mało.
Kiedy okazało się, że w Małopolsce zabraknie ponad 73 mln zł, wysłaliśmy do wszystkich 16 urzędów wojewódzkich prośby o informację, jak duże są niedobory środków u nich. Większość odpowiedziała, część danych cytujemy za "Dziennikiem Gazetą Prawną".
'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Z danych wynika, że na wypłaty 500+ potrzeba będzie potrzebne 642 mln zł. Taką kwotę będzie musiało przekazać Ministerstwo Finansów ze specjalnej rezerwy. To oznacza, że wypłaty 500+ nie są zagrożone. Urzędy wojewódzkie zapewniają, że w przyszłym roku podobnych komplikacji nie będzie.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl