Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował dziś o przedłużeniu aresztu dla Kajetana P. Jednocześnie podjął decyzję o umieszczeniu go w zakładzie psychiatrycznym ze względu na stan zdrowia oskarżonego.
Na początku października Kajetanowi P. zostały przedstawione zarzuty morderstwa z premedytacją. Podejrzany jest o to, że zamordował nauczycielkę języka włoskiego w jej mieszkaniu na warszawskiej Woli. Następnie miał odciąć jej głowę, a ciało przewieźć do wynajmowanego mieszkania i podpalić. Zwłoki odkryli strażacy, którzy przyjechali do pożaru.
Kajetan P. uciekł z Polski i został zatrzymany dopiero na Malcie. Stamtąd, na podstawie umowy o ekstradycji, w lutym tego roku został odesłany pod eskortą policyjną do kraju. Jak tłumaczył prokuratorom, zabił przypadkowego człowieka w ramach pracy nad samym sobą i walki ze słabościami. Telefon zamordowanej znalazł w ogłoszeniu o korepetycjach z języka włoskiego.
Niewykluczone, że domniemane szaleństwo jest tylko linią obrony podejrzanego, którzy dzięki temu będzie mógł liczyć na łagodniejszy wyrok. W trakcie procesu bardzo ważne będą opinie biegłych psychiatrów którzy będą musieli ocenić, na ile Kajetan P. był poczytalny w chwili popełniania morderstwa.