Bruce Lee został wychowany w duchu tolerancji do różnych religii. Zamiast zaadoptować którąś z nich, wypracował własne podejście do życia.
Bruce Lee został wychowany w duchu tolerancji do różnych religii. Zamiast zaadoptować którąś z nich, wypracował własne podejście do życia. Fot. YouTube/Jose Miguel
Reklama.

MARK ZUCKERBERG

Urodzony w żydowskiej rodzinie twórca Facebooka publicznie deklaruje, że jest ateistą. W nadprzyrodzone moce nie wierzy, odkąd skończył 13 lat. Zamiast tego woli brać sprawy w swoje ręce.
Prócz wprowadzenia ludzkości w świat nowych mediów społecznościowych, Zuckerberg znany jest ze swojej działalności charytatywnej. Niespełna rok temu trzydziestodwuletni miliarder i jego żona, Priscilla Chan, ogłosili, że zamierzają przeznaczyć część wartych ok. 45 mld dolarów akcji słynnej spółki na "działania mające ulepszyć świat”.

Brak wiary w jakiegokolwiek boga nie przeszkadzał Zuckerbergowi w odwiedzeniu papieża Franciszka w Watykanie.

PETER HIGGS

Na pewno słyszeliście o bozonie Higgsa, szerzej znanym jako "boska cząstka". Okazuje się, że nikt nie jest bardziej niezadowolony z potocznej nazwy tej cząstki elementarnej niż sam Peter Higgs. Określający siebie jako ateistę, Higgs obawia się bowiem, że taka nazwa może obrażać uczucia osób wierzących w jakiegoś boga.

Bozonu Higgsa, tzw. boskiej cząsteczki, poszukiwano przez blisko pół wieku. Jego odkrycie miało bowiem potwierdzić prawdziwość tzw. Modelu Standardowego, najważniejszej teorii współczesnej fizyki cząstek elementarnych. Ostatecznie 4 lipca 2012 roku ogłoszono wyodrębnienie nowej cząstki elementarnej w wyniku badań prowadzonych w Wielkim Zderzaczu Hadronów w CERN-ie. W 2013 roku naukowcy potwierdzili, że odkryta czasteczka jest Bozonem Higgsa.

Higgs ma bardzo sprecyzowane poglądy na swój ateizm. Krytykuje na przykład innego znanego ateistę, Richarda Dawkinsa, zarzucając mu czynienie z ludzi wiary fundamentalistów.

IWAN PAWŁOW

Pawłow to kolejny z wielu Noblistów, którzy byli zdeklarowanymi ateistami. Naukowca znamy przede wszystkim z doświadczeń, które pozwoliły mu odkryć mechanizm fizjologiczny zwany odruchem warunkowym.
Pawłow porzucił religię już w wieku szkolnym. Później, jako naukowiec, traktował ją jako jedno ze sposobów ewolucyjnego przystosowania się ludzkości do życia w nieprzyjaznym świecie wszechmocnej Natury.

BRUCE LEE


Największy karateka wszech czasów, zapytany w 1972 roku o swoje poglądy religijne, odpowiedział: "Zgoła żadne". Urodziny w San Francisko, ale wychowany w Hong Kongu Lee swoich poglądów na Boga i religię nie przejął ani od matki - zagorzałej katoliczki, ani od buddyjskiego ojca. Zamiast tego wypracował własną filozofię życia.
Bruce Lee

Nie ograniczaj się do jednej formy, przystosuj ją i buduj na niej coś własnego, pozwól temu wzrastać i bądź jak woda. Opróżnij umysł, bądź bezforemny, bezkształtny – jak woda. Wlewasz teraz wodę do filiżanki, staje się filiżanką; wlewasz do butelki, jest butelką; wlejesz ją do czajniczka, staje się czajniczkiem. Woda może płynąć swobodnie lub niszczyć. Bądź jak woda, mój przyjacielu.

Lee wyrósł na człowieka o wyjątkowo otwartym umyśle. Znany jest głównie ze względu na biegłe opanowanie sztuk walki oraz ich zastosowanie w filmach, ale religia i filozofia, którą studiował na Uniwersytecie w Utah, zawsze go fascynowały. Starał się przy tym porównywać podejście Wschodu i Zachodu do takich kwestii jak metafizyka czy świadomość.

STANISŁAW LEM

Jeden z najbardziej znanych na świecie polskich pisarzy, Stanisław Lem, też nigdy nie ukrywał, że jest ateistą. Jako filozof, w swoich powieściach science fiction zawierał rozważania na temat moralności, natury ludzkiej i kierunku, w jakim zmierza rozwój technologiczny.
Stanisław Lem

Nie można uwierzyć w Pana Boga tylko od wiedzy, że to nam dobrze zrobi.

S. Bereś, "Rozmowy z Lemem", "Odra” 1984/11
Autor "Bajek robotów" w jednym w wywiadzie dla "The Missouri Review" w 1984 roku powiedział żartobliwie: "Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył!".

SIGMUNT FREUD

Ojciec psychoanalizy był wojującym ateistą. Mówił o sobie, że jest "wrogiem religii we wszelkiej postaci", a ją samą uważał za postać nerwicy natręctw. Ogólnie rzecz biorąc, Freud zgadzał się również z twierdzeniem, że religia to opium dla ludu, rodzaj środka znieczulającego dla niewykształconych mas.
Jego zdaniem kult religijny powstał w wyniku personifikacji sił natury przez słabego człowieka, oraz dlatego, że różne postawy dziecka wobec ojca, jak służalczość i poczucie winy, przenosimy na dalsze życie.
SIGMUNT FREUD

Wiara religijna to stan psychicznej niedojrzałości, a religia przypomina dzieciństwo z uwagi na to, że zajmuje miejsce dziecięcych fantazji, które pomagają człowiekowi radzić sobie ze swoją bezradnością.

ALAN TURING

Bez Alana Turinga nie czytałbyś dziś artykułu na stronie internetowej. W ogóle nie miałbyś na czym jej czytać. Turingowi zawdzięczamy nie tylko przełomowe badania w dziedzinie informatyki. Podczas II wojny światowej jego praca (Turing był członkiem zespołu, który rozszyfrował Enigmę) przyczyniła się do uratowania wielu osób.
Niestety nie uchroniło go to przed strasznym losem - Turing popełnił samobójstwo po tym, jak skazano go na chemiczną kastrację za homoseksualizm. Królowa Elżbieta II oficjalnie zrehabilitowała go po niemal 60 latach od śmierci.
Choć matematyk i pionier informatyki miał jakieś wyobrażenie ducha, które jest czymś innym od ciała, deklarował się jako ateista.

Napisz do autora: lidia.pustelnik@natemat.pl