Na Facebooku ktoś transmituje KSW. Straty Polsatu idą w miliony.
Na Facebooku ktoś transmituje KSW. Straty Polsatu idą w miliony. Fot. Zrzut ekranu

Polskie cwaniactwo - wydanie milionstoosiemdziesiąteszóste. Mało kto chce płacić Polsatowi za transmisję z KSW i walki Popka z Pudzianem, więc jeden z użytkowników poświęcił się, zapłacił 40 zł i udostępnił na Facebooku obraz swojego telewizora. Widownia jego transmisji zbliża się do 200 tysięcy widzów, co oznacza dla Polsatu 8 mln złotych strat.

REKLAMA
Walka Popka i Pudziana na gali Konfrontacji Sztuk Walki w Krakowie rozbudza wyobraźnię wielu fanów. Ale nie na tyle, żeby zapłacili Polsatowi 40 złotych, bo tyle kosztuje wykupienie dostępu do transmisji Pay-per-view. Rzecznik Polsatu zapowiada konsekwencje nielegalnych transmisji.
Dlatego w sieci ogromną popularnością cieszy się transmisja użytkownika, którego nazwy nie podamy, żeby nie napędzać mu ruchu. Internauta korzystając z usługi Facebook Live pokazuje KSW. Czyli po prostu kradnie sygnał. Już teraz straty Polsatu to 8 milionów złotych. A pewnie będą jeszcze większe.
Aktualizacja
Tuż przed walką wieczoru stream zniknął z Facebooka. W szczytowym momencie jego popularność przekroczyła 200 tysięcy widzów.