
Ten strzał może przejść do historii. Kamil Grosicki, grający na co dzień w Rennes dostał piłkę na pole karne w okolicach 15 metra. Strzelił bez przymierzania, lekko za siebie, piłka mocno zakręcona wpadła lobem wprost w okienko brami drużyny z Saint Etienne. Bramkarz nawet nie drgnął.
REKLAMA
Kamil Grosicki zachwyca swoją grą nie tylko w kadrze narodowej, ale także w klubie. I choć jego Rennes zajmuje w tej chwili dopiero siódme miejsce w tabeli, to jeśli dalej będzie strzelał takie bramki jak dziś, to tylko patrzeć, jak awansują na wyższe miejsce.
Dzisiejsza bramka jest po prostu wspaniała. Powtórkę można oglądać bez końca, obojętnie z której kamery była nagrywana. Takich bramek nie powstydziliby się tacy artyści piłki nożnej, jak Kazimierz Deyna czy Pele.
