"Byliśmy, jesteśmy i będziemy dalecy od założeń nacjonalizmu." Caritas przeprasza za wizytę Mikołaja z ONR-u
"Byliśmy, jesteśmy i będziemy dalecy od założeń nacjonalizmu." Caritas przeprasza za wizytę Mikołaja z ONR-u Fot. Twitter.com / ONR
Reklama.
Szum zrobił się, bo Obóz Narodowo-Radykalny sam się pochwalił tymi odwiedzinami. Jak pisaliśmy, Mikołaj – oprócz białej brody i tradycyjnego czerwonego stroju – miał na ręce opaskę z falangą, symbolem ONR.
Dziś głos w tej sprawie zabrały władze białostockiej Caritas i odcięły się od incydentu. – W imieniu Caritas Archidiecezji Białostockiej, wyrażamy ubolewanie i gorąco przepraszamy za sytuację jaka miała miejsce w Placówce Wsparcia Dziennego prowadzonej przez naszą organizację – czytamy w opublikowanym oświadczeniu. Dalej padają mało wiarygodne tłumaczenia, że przedstawiciele ONR zawitali do świetlicy Caritas bez zaproszenia i że pracownicy placówki nie zauważyli opaski na ramieniu Mikołaja. Wyjaśnienia te wypadają blado, bo na zdjęciu opublikowanym przez ONR wyraźnie widać, że przy całym zdarzeniu jest obecna zakonnica.
Caritas Archidiecezji Białostockiej

Podczas rozdawania prezentów osoba ta umieściła opaskę z logo organizacji ONR na ramieniu, co umknęło uwadze naszego pracownika. W tym czasie druga osoba zrobiła zdjęcie, które potem zostało umieszczone w Internecie. Zdjęcie zostało opublikowane bez zgody naszej instytucji. Czytaj więcej

Dalej czytamy, że "wejście osób nieupoważnionych na teren placówki było niedopuszczalne i że wobec opiekunki zostaną wyciągnięte konsekwencje". Słowa przeprosin w oświadczeniu padają dwukrotnie. No i pada wreszcie ważne zapewnienie o odcięciu się od nacjonalistów.
Caritas Archidiecezji Białostockiej

W działaniach, które prowadzimy byliśmy, jesteśmy i będziemy dalecy od założeń nacjonalizmu i idących za nimi przekonań oraz zachowań. (...) Białostocka Caritas jednoznacznie i stanowczo odcina się od wszelkiego typu działań stojących w sprzeczności z wartościami Ewangelii, które wyznajemy i którym jako Caritas służymy. Czytaj więcej

Jest jeszcze jedna istotna kwestia: w oświadczeniu Caritas pojawia się sprzeciw wobec tego, co ONR napisał o obdarowanych prezentami. Narodowcy nazwali podopiecznych świetlicy "dziećmi, którymi na co dzień nie chcą zajmować się rodzice". Caritas odpowiada, że po pierwsze – to nieprawda, a po drugie – te słowa to "naznaczenie społeczne".
Kościół w Białymstoku nie po raz pierwszy przeprasza za kontakty z narodowcami. Wiosną, w tamtejszej katedrze odprawiono mszę dla świętującego swoją rocznicę ONR-u. Podczas niej, pełne nienawiści kazanie wygłosił (dziś już były) ks. Jacek Międlar. Wtedy też nikt nie zauważył symboli ONR?
logo
Wiosną w białostockiej katedrze odprawiono mszę dla świętującego swoją rocznicę ONR-u Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta
Początkowo kuria tłumaczyła, że w tym wydarzeniu nie było nic niewłaściwego. Dopiero po paru dniach padły przeprosiny. Wymuszone, bo szum wokół sprawy zrobił się za duży. Patrząc z perspektywy czasu, nastąpiła jednak pewna zmiana w reakcji białostockiej kurii. Polega ona na tym, że tym razem na reakcję Caritas czekaliśmy krócej – tylko jeden dzień.

Napisz do autora: tomasz.lawnicki@natemat.pl