Były PRL-owski prokurator, a dziś poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz w 1984 roku przez komunistyczny reżim gen. Wojciecha Jaruzelskiego został odznaczony został Brązowym Krzyżem Zasługi. Już wiadomo, czym zasłużył się po zakończeniu stanu wojennego? Jak czytamy w uzasadnieniu nadania odznaczenia, do którego dotarły "Fakty" TVN, był w oczach komunistów prokuratorem "pilnym, zdyscyplinowanym, ambitnym i wydajnym".
REKLAMA
Na długo zanim został politykiem Prawa i Sprawiedliwości, Stanisław Piotrowicz był prokuratorem. Aktywnym m.in. w okresie stanu wojennego, gdy oskarżał działaczy opozycji demokratycznej z "Solidarności". Za pracę odznaczono go wkrótce po zakończeniu stanu wojennego. W 1984 roku otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi.
W odnalezionym w archiwach uzasadnieniu, które właśnie trafiło do mediów, można przeczytać, że poseł PiS w czasach PRL był prokuratorem pilnym i zdyscyplinowanym. Według komunistycznego reżimu, powierzone obowiązki wykonywał prawidłowo.
Stanisław Piotrowicz w PZPR spędził aż 22 lata. Wierność komunistycznej partii zachował nawet wtedy, gdy cały komunistyczny system się walił. W partii był do samego końca. Był członkiem egzekutywy i kierownikiem szkolenia kadr PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie.
Napisz do autora: mateusz.albin@natemat.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!