Nowy ksiądz Lemański? Duchowny z Jastrzębia-Zdroju odwołany za "gwiazdorzenie". "Będę dalej działał, wbrew zakazowi"
Nowy ksiądz Lemański? Duchowny z Jastrzębia-Zdroju odwołany za "gwiazdorzenie". "Będę dalej działał, wbrew zakazowi" Fot. screen ze strony YouTube.com/ Wojciech Grzesiak

W Jastrzębiu-Zdroju wszyscy wiedzą, kim jest ksiądz Grzesiak. Wiedzą też w Paragwaju, bo duchowny od lat działa w organizacji misji medycznej w tym kraju. Kapłan znany jest z tego, że pomaga ubogim i jest wsparciem dla chorych. Ale dla jego przełożonych nie ma to najwyraźniej znaczenia.

REKLAMA
Ksiądz Wojciech Grzesiak został właśnie odwołany z funkcji kapelana w kaplicy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr. 2 w Jastrzębiu-Zdroju. Jednocześnie otrzymał zakaz wyjazdu na misje do Paragwaju. Dlaczego? Jak pisze "Dziennik Zachodni", "być może chodzi o wyrazistość księdza, który nie boi się wygłaszania kontrowersyjnych opinii".
I rzeczywiście, dwa lata temu ksiądz Grzesiak wywołał prawdziwą burzę. W internecie napisał bowiem, że jego zdaniem Kościół Katolicki powinien się poważnie zastanowić nad zniesieniem celibatu.
ks. Wojciech Grzesiak

Moim skromnym zdaniem wiele tragedii pedofilskich, homoseksualnych zachowań kapłanów rozwiązałoby "rozwiązanie" obowiązku zachowania celibatu. Przykładny ksiądz, ojciec i mąż... Czy może być coś bardziej chrześcijańskiego? Czytaj więcej

dziennikzachodni.pl
Zapewne w Kurii nie zapomniano tych słów i stąd ta reakcja. Sam ksiądz Grzesiak tak relacjonuje, co usłyszał od przełożonego: "Biskup twierdzi, że to 'gwiazdorzenie'. Otrzymałem decyzję, że mam zaprzestać działalności na rzecz misji. Nie rozumiem tego. Będę nadal pomagał tym ludziom, wbrew zakazom." Chodzi przede wszystkim o pomoc Paragwajczykom, których organizacja "Misja Paragwaj" wspiera w ich kraju, a czasem także przywozi na leczenie do Polski. Wkrótce ks. Grzesiak zamierza sprowadzić do szpitala na Śląsku 3-letnią Blankę, dziewczynkę z bardzo dużym naczyniakiem.
Ksiądz Grzesiak ze swoich planów nie zamierza rezygnować. Nie obawia się przy tym, że jego postawa zostanie uznana za nieposłuszeństwo: "Oni postrzegają posłuszeństwo jako niewolnictwo. A ja nie jestem niewolnikiem". Ale jednocześnie duchowny przyznaje, że nie jest bez winy.
ks. Wojciech Grzesiak

Nie twierdzę, że jestem bez winy, bo jestem człowiekiem zadziornym i niepokornym, mam swoje zdanie. To nie jest jednak zdanie przeciwne Ewangelii. Czytaj więcej

dziennikzachodni.pl
Mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju są oburzeni decyzją katowickiej Kurii. Mówią, że ks. Grzesiak to człowiek o wyjątkowym sercu. W obronę duchownego wzięła nawet prezydent miasta.
Anna Hetman
prezydent Jastrzębia-Zdroju

Działania ks. Grzesiaka były działaniami społecznymi, które wpisują się w politykę Kościoła. Zawsze dobrze był postrzegany we wszystkich środowiskach, działał na rzecz potrzebujących ludzi i te działania popieram. Misje powinny być kontynuowane. Jestem bardzo zdziwiona decyzją o odwołaniu. Czytaj więcej

dziennikzachodni.pl
Mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju już rozpoczęli zbiórkę podpisów pod petycją do arcybiskupa Wiktora Skworca z prośbą, aby cofnął swoją decyzję. Kuria jednak w sprawie ks. Grzesiaka milczy. Wcześniej podała, że ksiądz został odwołany na własną prośbę, ale duchowny tę informację zdementował.