Reklama.
Agnieszka Holland dała namówić się Oldze Tokarczuk na stworzenie filmu o Kotlinie Kłodzkiej. Efektem owocnej współpracy artystek jest film "Pokot”, który na ekrany polskich kin trafi w lutym przyszłego roku. Wiadomo już, że film powalczy o Złotego Niedźwiedzia podczas prestiżowego Festiwalu Filmowego w Berlinie.
Napisz do autora: lidia.pustelnik@natemat.pl
Nasz film mógłby nosić inny tytuł, „To nie jest kraj dla starych kobiet”. Świat, w którym żyjemy i z pewnością kraj - Polska - w którym dzieje się ta historia, nim nie jest. Historia jest mocno osadzona w polskiej rzeczywistości prowincjonalnej, tu i teraz, 25 lat po upadku komunizmu. Mieszają się tu gatunki: dramat psychologiczny o skrzywdzonych oraz poniżonych ludziach i zwierzętach, pamflet ekologiczny, pastiszowa, a jednocześnie pełna napięcia opowieść kryminalna, feministyczna wiwisekcja sytuacji starej kobiety walczącej o swój świat wartości we współczesnym polskim społeczeństwie. Główna bohaterka jest uczciwa, namiętna, wielkoduszna, mądra, ale i szalona. Pełna buntu i oburzenia. Poprowadzi nas przez krajobraz, gdzie uroda natury miesza się z błotem, korupcją, okrucieństwem, głupotą i krwią.
Więcej:
Kultura