
Kartka #wolnemedia musiała go parzyć w palce. Piotr Misiło z Nowoczesnej śmiało stanął przed kamerami w parlamentarnym proteście przeciwko ograniczaniu dostępu dziennikarzy do Sejmu. Dzisiejszy obrońca wolności zaledwie 10 lat temu osobiście doprowadził do skazania na karę więzienia dziennikarza Andrzeja Marka.
Jestem za obroną wolnych mediów, to podstawa demokracji, jednak ta sprawa nie miała nic wspólnego z wolnością mediów. Wolność mediów nie oznaczenia zgody na pisanie kłamstwa i pomawianie. Publikacja, z którą przed laty sądownie walczyłem była pełna kłamstw i pomówień właśnie. Sam autor kłamał z pełną świadomością, co zostało udowodnione przed sądem, także Najwyższym.
Napisz do autora: tomasz.molga@natemat.pl
