
Mateusz Maga, który popularność zawdzięcza udziałowi w "Top Model", chce jechać na Eurowizję. Ojczyznę reprezentowałby utworem "First Kiss". I choć właściwie dopiero trafił on do sieci, wzbudza już skrajne reakcje tysięcy osób. Przypomina to sytuację z zeszłego roku, kiedy widzowie TVP wysłali do Sztokholmu Michała Szpaka.
"Yeeeah…. Tak! Stało się…! Zaczynam 2017 rok z moim pierwszym utworem. First song… "First Kiss"! To niesamowite uczucie - zwłaszcza dla mnie jako modela!" – napisał 1 stycznia na Facebooku Mateusz. No właśnie, dotąd grał rolę człowieka z wybiegu, aspirującego do kariery przez duże K. I którą naprawdę robi.
"First kiss" nie jest utworem z kategorii "ambitne" i "zmieniające świat", czy pokazującym ponadprzeciętne umiejętności wokalne. To raczej dzieło "dla każdego", jak 90 proc. radiowej listy przebojów. Maga nie twierdzi, że czarne jest białe, ale z długiego postu, którym ogłosił, czego dokonał, bije wielka duma. Lwią część tekstu stanowią podziękowania, pierwszą wymienioną jest agentka Mateusza, Dominika Szefler-Kalbarczyk.
Pod względem biznesowym doradzałam ludziom z tej branży, natomiast nigdy w tym światku nie byłam, a nawet jeśli chciałam być, to nie miałam czasu. Natomiast zawsze mnie dziwiło jak on może tak mówić. Spytałam, czy może powiedzieć coś mocniej, wyraźniej, bo ja osobiście wolę ludzi z większą charyzmą. Powiedziałam mu: Osobowościowo jesteś bardzo fajny, a przez ten głos sporo tracisz. On na to, że może mówić jak chce, na różne sposoby. Wyszło, że tych głosów ma kilka. Zapytałam więc, czy śpiewa. Zrobił to – zaśpiewał piosenkę Edyty Górniak.
Zasugerowałam mu, że może taką drogą warto pokombinować. Ja zawsze na wszystko patrzę z boku i dla mnie Mateusz jest taki absurdalnie trędowaty w polskim show-biznesie. Nie jestem w stanie do końca pojąć, dlaczego. Co ten chłopak takiego zrobił, że go tyle spotkało? To jedyny uczestnik Top Model, który chodzi po wybiegach na wszystkich tygodniach mody. To jedyna osoba z polskiej branży modowej, która przebywa na imprezach z Paris Hilton, Rihanną, która zna się z Naomi Campbell. Nikt o tym nie mówi. Ale o tym, że pójdziemy przymierzyć buty do sklepu już tak. Mnie coś takiego mocno frustruje.
"Wow, nie spodziewałam się. Mega głos, super tekst piosenki. Mateusz, super robota" – to pierwszy z brzegu komentarz pod utworem Magi na YouTube. Właściwie wszystkie są pozytywne. "Fajna, przyjemna dla ucha piosenka", "Jurorzy uwielbiają takie brzemienia wiec może się uda" – piszą internauci. Kilku zwraca uwagę na wymowę modela, bez złośliwości radzą podszkolić angielski. Inaczej jest na Facebooku.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
